Sanepid nie zaleca picia wody z Oszkowic nawet po przegotowaniu
Władze gminy Bielawy walczą chlorem z bakteriami coli, które łowicki sanepid wykrył jeszcze w sierpniu w Oszkowicach.
Sławomir Mucha, powiatowy inspektor sanitarny w Łowiczu stwierdził brak przydatności wody do spożycia i zobowiązał gminę Bielawy do podjęcia natychmiastowych działań celem doprowadzenia jakości wody w wodociągu do obowiązującej z przepisami. Jednocześnie nakazano zapewnić odbiorcom wody zastępcze źródła wody przydatnej do spożycia.
Oszkowicka stacja uzdatniania wody zaopatruje w wodę 11 miejscowości: Oszkowice, Bielawska Wieś, Bielawy, Marianów, Marywil Trzaskowice, Drogusza, Stare Orenice, Emilianów, Borówek, Borów, Helin, Łazin, Piaski Bankowe, Żdżary, Stare Piaski, Walewice, Seligi, Sobota i Zgoda.
W ostatnich dniach władze gminy Bielawy rozesłały do mieszkańców gminy informacje, że wodę można pić po przegotowaniu. Wójt Sylwester Kubiński wyszedł z założenia, że bakterie coli giną w temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza. Łowicki sanepid tego jednak nie zaleca.
- Woda wodociągowa nadaje się tylko do wykorzystania w urządzeniach sanitarnych – uważa Marzena Stokowska z Powiatowej Stacji Saniterno-Epidemiologicznej w Łowiczu.
Skąd bakterie coli znalazły się w stacji uzdatniania wody w Oszkowicach? Włodarz gminy podejrzewa, że jest to wynik sierpniowych wichur.
- W Oszkowicach przez kilka godzin nie było prądu i spadło ciśnienie w sieci wodociągowej – uważa wójt Kubiński. – Ktoś we własnej studni musiał mieć agregat z zaworem zwrotnym i w ten sposób coli trafiły do naszej sieci.