Skierniewice, Łowicz i Rawa systematycznie się wyludniają
Przez ostatnie 10 lat liczba skierniewiczan zmniejszyła się aż o pół tysiąca. Ludzie emigrują za chlebem, a także wyprowadzają się z miasta na wieś.
Skierniewice
Demografia jest nieubłagana: miasta naszego regionu się wyludniają. Jak tak dalej pójdzie, to Skierniewice przestaną istnieć już za… 100 lat. Na szczęście to teoria oparta na wyliczeniach spadku liczby mieszkańców w okresie ostatnich 10 lat i zakładająca liniowe postępowanie tego zjawiska przez cały następny wiek.
Mimo to już do przeszłości należy zachęcanie w Skierniewicach do intensywniejszego rozmnażania się, co kilkanaście lat temu czynił jeden z miejskich radnych, gdy do osiągnięcia upragnionej pięćdziesiątki brakowało zaledwie kilkudziesięciu "dusz". Dziś myśl o pięćdziesięciotysięcznych Skierniewicach to mrzonka, bo co prawda powoli, ale miasto się wyludnia. Według danych demograficznych na koniec 2014 roku Skierniewice liczyły 48.548 mieszkańców.
Być może jednak wszystko pójdzie w dobrym kierunku, bo w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch lat, w minionym roku w Skierniewicach urodziło się więcej dzieci (2013 - 455 urodzeń, 2014 - 498 urodzeń), a ślubów też było więcej (2013 - 344, 2014 - 367). Zgonów natomiast odnotowano mniej (2013 - 454, 2014 - 416).
W ubiegłym roku w Skierniewicach mieszkało 22.643 mężczyzn i 24.905 kobiet - różnica wyniosła 2.262. Tymczasem 10 lat temu kobiet było o 2.077 więcej od mężczyzn. Odpływ mężczyzn może oznaczać, że po prostu szukają pracy poza Skierniewicami, co źle rokuje na przyszłość.
Łowicz
Również w Łowiczu liczba mieszkańców nieprzerwanie spada od 1997 roku. Wtedy miasto liczyło 31.833 osób, a w połowie stycznia tego roku ich liczba zmniejszyła się do 28.879.
Spadek liczby ludności w pewnym stopniu związany jest ze zmniejszającą się liczbą urodzeń. W 1994 roku w Łowiczu przyszło na świat 925 dzieci, a zmarło 537 osób. W minionych dwunastu miesiącach urodziło się natomiast 507 maluchów, a zanotowano 503 zgony.
- To i tak lepiej niż w latach wcześniejszych, gdy dominowały zgony - mówi Marta Kucharek z USC w Łowiczu. Dla przykładu w 2010 roku urodziło się 533 łowiczan, a odeszło 559. Przewaga zgonów nad urodzinami nie jest jednak główną przyczyną wyludniania się miasta, a jedynie konsekwencją tego, że ludzie opuszczają Łowicz w poszukiwaniu pracy w większych ośrodkach miejskich, jak Warszawa czy Łódź.
Wielu łowiczan, podobnie jak skierniewiczan, buduje się za granicami miasta. Z jednej strony obowiązują ich niższe podatki i opłaty lokalne, a z drugiej do dobrodziejstw oferowanych przez miasto mają przysłowiowy rzut beretem.
Według statystyk żyjemy dłużej. Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego w Warszawie wynika, że przewidywana długość życia kobiety urodzonej w 2013 roku wynosi 81,1 roku, a mężczyzny 73,1. W 1976 roku było to odpowiednio 74,6 oraz 66,9 roku, a w 1950 - 61,7 oraz 56,1.
Rawa Mazowiecka
Rawa Mazowiecka w ciągu ostatniej dekady też odnotowała spadek ludności. W 2004 r. na stałe było zameldowanych w mieście 18.214 osób. Na koniec ubiegło roku było o 493 osoby mniej. Zmniejszyła się również liczba urodzeń. Dziesięć lat temu przyszło na świat 445 dzieci, a w 2014 - 334. Zmalała też liczba ślubów (2004 r. - 175 i w 2014 r. - 150), ale zwiększyła liczba rozwodów. Dekadę temu odnotowano ich 28, a teraz jest o 8 więcej.
Biała Rawska
Średnia długość życia na terenie miasta i gminy Biała Rawska w ciągu minionych dwóch dekad wzrosła o 3 lata. Na koniec 2014 r. wynosiła 74 lata. Gmina choć odnotowała spadek mieszkańców (1994 r. - 12.252 i 2014 r. - 11.538), ma większą liczbę urodzeń. Na przestrzeni lat zmniejszyła się też liczba zgonów. W 1994 r. było 107 zgonów, a 20 lat później liczba ta spadła o 44.
Niestety, w Łódzkiem panowie żyją najkrócej w Polce, średnia wynosi tu 70,7 roku.
Sławomir Burzyński, Anna Popłońska, Rafał Klepczarek