Skierniewice: nowe siłownie pod chmurką
Rosną jak grzyby po deszczu... Siłownie plenerowe powstały już na osiedlu Makowska przy ulicy Sikorskiego, na osiedlu Rawka w okolicach orlika oraz na osiedlu Zadębie, obok skateparku. I na tym nie koniec.
Kolejna siłownia zaplanowana jest także w centrum, przy ulicy Podrzecznej. Termin jej uruchomienia jest uzależniony m. in. od uzgodnień z konserwatorem. Jak zapowiadają w ratuszu, siłownia ta ma być jednym z elementów zagospodarowania atrakcyjnego terenu nad rzeką Łupią.
Warto też przypomnieć, że w mieście działa z dużym powodzeniem - już od ubiegłego roku - siłownia na os. Widok.
- Trudno trafić na taką godzinę, żeby ktoś nie korzystał z urządzeń - przyznaje pani Kasia, mieszkanka pobliskiego bloku. - Ćwiczą zarówno młodzi, jak i seniorzy.
Nowo powstałe obiekty kosztowały miasto około 400 tys. zł, z czego ponad 130 tys. zł to środki pozyskane z zewnątrz. Są plany na następne.
- Co do dalszych planów, prezydent Krzysztof Jażdżyk na ostatniej konferencji prasowej, podsumowującej kolejne 100 dni urzędowania, podkreślał, że minimum jeszcze jedna siłownia powinna powstać na osiedlu Widok. Jedna, która działa tam obecnie, cieszy się ogromną popularnością, jednak na 20-tysięcznym osiedlu nie zabezpiecza w należytym stopniu potrzeb mieszkańców w tej materii - informuje Przemysław Rybicki, rzecznik prasowy ratusza.
W piątek, 17 lipca o godz. 17 miało nastąpić podsumowanie inwestycji, oficjalne oddanie trzech nowo powstałych obiektów i wspólny trening pod chmurką pod okiem instruktorów. Jednak, jak informuje ratusz, z planów nic nie wyszło: treningu na świeżym powietrzu nie będzie, ponieważ wykonawca nie wywiązał się w terminie z poprawek pewnych niedociągnięć.
Niedoróbek nie widzą mieszkańcy, którzy już zabrali się do ćwiczeń na nowych plenerówkach.