Skierniewicka Alhambra czeka na przedłużenie umowy najmu lokalu w MOK
Alhambra, jedna z najpopularniejszych restauracji w Skierniewicach, może zostać bez lokalu. Dyrektor MOK, Monika Kotowska zapewnia jednak, że nie ma powodów do niepokoju.
Alhambra, jedna z najpopularniejszych restauracji w Skierniewicach, może zostać bez lokalu. Umowa najmu pomieszczeń w budynku Miejskiego Ośrodka Kultury kończy się w grudniu. W połowie sierpnia Michał Janicki, współwłaściciel Alhambry wystąpił z pismem do Moniki Kotowskiej, dyrektorki Miejskiego Ośrodka Kultury o przedłużenie umowy najmu lub promesę. Swoją prośbę ponowił pismem wysłanym przez kancelarię prawną.
– Do tej pory nie otrzymałem żadnej odpowiedzi – mówi Michał Janicki. – Mamy umowę do końca roku. Firma jest w stanie likwidacji, nasi pracownicy otrzymali wypowiedzenia. Postanowiłem też spotkać się w tej sprawie z prezydentem Skierniewic, czekam na wyznaczenie terminu.
Restauracja Alhambra ma dwóch właścicieli, pomiędzy którymi istnieje konflikt personalny. Swoje stanowisko przedstawił nam jeden z nich.
Na jednym z portali społecznościowych Michał Janicki zamieścił dramatyczny apel: „Jesteśmy z Wami już od 15 lat! W tym czasie zdążyliście dorosnąć, skończyć szkołę, założyć rodzinę, niektórzy gościli tu najpierw jako dzieci, a teraz już ich dzieci poznają smak naszej pizzy, niektórzy tęsknią do nas zza granicy, inni bywają od lat kilka razy w tygodniu. Sama restauracja przechodziła po trzykroć wielką metamorfozę, włożyliśmy w to dużo pracy, pasji i serca. To naprawdę wielka radość mieć tak wielu miłośników naszej restauracji! Tym bardziej przykro jest nam w chwili obecnej, gdy nasza przyszłość stoi pod znakiem zapytania.”
– Nasz wpis przeczytało już ponad 9 tysięcy osób - mówi Michał Janicki. – Bardzo budujące jest wsparcie od ludzi i ilość pozytywnych komentarzy. Pokazuje to, że lokal jest ważnym miejscem dla mieszkańców Skierniewic.
Czy po zamknięciu klubu Piwnica u Artystów, wypowiedzenie dostanie kolejny lokal działający w pomieszczeniach Miejskiego Ośrodka Kultury? Szefowa placówki uspokaja.
– Niepotrzebne są niepokoje, wykazujemy chęć współpracy i przedłużenia umowy. To właściciele spółki powinni się między sobą porozumieć. Miejski Ośrodek Kultury nie widzi żadnych przeciwwskazań do dalszej współpracy - mówi Monika Kotowska, dyrektor MOK. – Rozesłaliśmy listy do właścicieli informujące o oficjalnym spotkaniu. Promesa ustna przy świadkach również była ustalona.