SKO w Skierniewicach uchyliło decyzję burmistrza w sprawie szkoły pijarskiej w Łowiczu
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Skierniewicach uchyliło decyzję burmistrza Krzysztofa Kalińskiego w sprawie nakazania Pijarskiemu Gimnazjum Królowej Pokoju w Łowiczu zwrotu ponad 40 tys. zł dotacji oświatowej. SKO uznało, że władze miasta muszą ponownie rozpatrzyć sprawę.
Po likwidacji gimnazjów od 1 września 2017 roku zmniejszyła się liczba uczniów tego typu placówek oświatowych, a zwiększyła szkół podstawowych. W przypadku szkół pijarskich w Łowiczu skutkowało to tym, że dotacja oświatowa w pierwszym wypadku zmniejszyła się miesięcznie o ok. 46 tys. zł, a w drugim zwiększyła o ok. 40 tys. zł.
Efekt nowych wyliczeń był taki, iż dyrektor Przemysław Jabłoński został poinformowany przez władze miasta o tym, że pijarskie gimnazjum nie tylko nie otrzyma oświatowej dotacji za ostatnie dwa miesiące ubiegłego roku, ale także winno zwrócić część „nadpłaconej” październikowej transzy w kwocie ponad 40 tys. zł.
Dyrektor Pijarskich Szkół Królowej Pokoju w Łowiczu uważa, że ratusz błędnie wyliczył wysokość dotacji dla gimnazjum, więc od decyzji nakazującej zwrot pieniędzy odwołał się do SKO w Skierniewicach. Odwołanie sprawiło, że decyzja burmistrza Łowicza została uchylona. Dlaczego tak się stało?
Z naszych informacji wynika, że włodarz miasta wydał decyzję dotyczącą pijarskiego gimnazjum z naruszeniem trybu postępowania administracyjnego. Burmistrz postąpił świadomie w ten sposób, aby szkoła oddała miastu jedynie przekazane wcześniej pieniądze bez odsetek. Przeprowadzenie pełnej procedury zapisanej w kodeksie postępowania administracyjnego sprawiłoby, że te ostatnie byłyby naliczane, gdyż minął termin, do którego szkoła mogła zwrócić miastu jedynie nadpłaconą dotację.
Rozstrzygnięcie wydane przez SKO sprawi, że miasto po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego wyda ponownie decyzję o zwrocie pieniędzy, ale już z odsetkami. Oczywiście ratusz może odwołać się od orzeczenia SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, ale uchybienia formalne oczywiste są także dla miejskich urzędników.