Śmiertelny wypadek lotniczy w Bobrownikach. Koło Łowicza spadła awionetka. Dwie osoby zginęły na miejscu
Awionetka z dwoma mężczyznami na pokładzie rozbiła się pod Łowiczem. Pilot i pasażer zginęli na miejscu. Lot wykupiła partnerka jednego z mężczyzn. Miał to być urodzinowy prezent.
Do tragedii doszło w czwartek (31 maja) przed godziną 10 na polach między Nieborowem a Bobrownikami w powiecie łowickim. Ultralekka awionetka Qualt 200 wystartowała z lądowiska w Nieborowie. Na jej pokładzie znajdował się 43-letni pilot, który był także właścicielem samolotu, oraz 48-letni pasażer. Obaj byli mieszkańcami Warszawy.
Lot urodzinowym prezentem
Lot miał być urodzinowym prezentem dla starszego z mężczyzn. Wykupiła go jego partnerka życiowa, która wraz z nim przyjechała ze stolicy na lądowisko w gminie Nieborów. Kobieta nagrywała tragiczny w skutkach lot. Z relacji świadków wynika, że w pewnym momencie podczas lotniczych ewolucji odpadło skrzydło i awionetka prawdopodobnie straciła sterowność.
- Samolot rozpadł się w powietrzu – informuje obecny na miejscu tragedii Jacek Szeligowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu.
Awionetka przeleciała jeszcze około 2 kilometrów, gubiąc elementy poszycia, i wraz z ciałami ofiar wbiła się metr w ziemię, uszkadzając ogrodzenie zapuszczonego sadu. Samolot został całkowicie zniszczony. Pilot i pasażer zginęli na miejscu.
Partnerce tragicznie zmarłego mężczyzny udzielono pomocy medycznej oraz wsparcia psychicznego.
Prokuratorskie śledztwo
- Prokuratura Rejonowa w Łowiczu bada przyczyny wypadku awionetki, w wyniku którego zginęło dwóch mężczyzn: pasażer oraz pilot i zarazem właściciel maszyny - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Na miejscu pojawiła się ekipa dochodzeniowo-śledcza Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady oraz materiał dowodowy w postaci nagrania oraz ustalili i przesłuchali świadków tragicznych wydarzeń pod Łowiczem.
Na miejsce katastrofy przybyli także członkowie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w Warszawie, która ustali przyczyny i przebieg czwartkowej tragedii.
Samolot pilotował 43-letni Marcin, człowiek o którym znajomi mówili, że był niezwykle pozytywną osobistością. 43-latek był doświadczonym pilotem. Wielokrotnie pomagał młodszym kolegom w rozwijaniu trudnej sztuki prowadzenia samolotu.
Ostatni tak poważny wypadek z udziałem awionetki w Łódzkiem miał miejsce w Łodzi w lipcu 2017 roku