Śniadanie u prezydenta Skierniewic: Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Burzyński
Agnieszka Kubik

Śniadanie u prezydenta Skierniewic: Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej

Agnieszka Kubik

Na trzecim z kolei śniadaniu prasowym skupiono się głównie na kwestiach, które zostały zasygnalizowane jeszcze w marcu. Nowości niewiele.

Mówiono zatem o nowym żłobku (na prezentacjach multimedialnych budynek oraz jego wnętrza wyglądają imponująco), który zostanie oddany do użytku 21 grudnia. - Na 30 żłobkowych etatów zostało złożonych 650 podań o pracę - mówił prezydent miasta, Krzysztof Jażdżyk.

W tej chwili zostały złożone 73 deklaracje o przyjęcie do żłobka, ale rodzice mają czas do 16 listopada. - Główna siedziba żłobka będzie się mieściła przy ul. Rawskiej (160 dzieci), a filie przy ul. Pomologicznej (48 dzieci) i Wańkowicza (60 dzieci) - informuje Marzena Krawczyk, dyrektor Żłobka Miejskiego w Skierniewicach.

Wiceprezydent Eugeniusz Góraj nawiązał również do wątku „najdroższego żłobka w Polsce”, powołując się na przykład kosztorysu inwestorskiego mającego powstać żłobka w Przedszkolu nr 3. Z wyliczeń ma wynikać, że metr kwadratowy powierzchni użytkowej żłobka - planowanego przez poprzednie władze miasta - miał kosztować 5.705 zł, gdy tymczasem metr kwadratowy obecnie budowanego żłobka to rząd wielkości 5.669 zł. - Budowany przez nas żłobek jest zatem tańszy o 36 złotych z metra kwadratowego - podkreślał wiceprezydent Góraj. - Nie trzeba szukać przykładów drogich inwestycji tego typu na warszawskiej Białołęce, skoro są pod nosem, w Skierniewicach.

Prezydent mówił też o postępach w budowie Domu Pomocy Społecznej oraz obietnicach Małgorzaty Nowotnik, prezes Fundacji Kochaj Życie, dotyczących budowy kliniki już w przyszłym roku.

- Niestety, nie udało się uzyskać dofinansowania na budowę wiaduktu - mówił prezydent. - To wydatek około 90 mln zł, a z ministerstwa mogliśmy otrzymać jedynie 6 mln. Kwota nas nie zadowala, dlatego dalej szukamy źródeł dofinansowania.

Władze miasta mówiły również o możliwości wykorzystania funduszy zewnętrznych na budowę kanalizacji sanitarnej w całym mieście (potrzeba na to ok. 100 mln zł) - gdyż, jak podkreślał prezydent Jażdżyk, na kanalizację deszczową, bardziej potrzebną, pieniądze przepadły na początku pierwszej kadencji poprzednich władz, a obecnie Skierniewice nie mogą się „załapać” na dofinansowanie, gdyż możliwość ta dotyczy tylko miast powyżej 50 tys. mieszkańców.

Wiceprezydent Chęcielewski mówił o 4-procentowym
wyrównaniu płac pracownikom niepedagogicznym skierniewickich przedszkoli, o co walczyli oni od dawna, o akcji dotyczącej żywienia w szkołach pod hasłem „Owoc ma moc”, o zorganizowaniu w PWSZ dużej konferencji pt. „Myśl zawodowo-wybierz zawodowo”, która jest kontynuacją ratuszowej promocji zawodowych kierunków kształcenia ponadgimnazjalnego.

Wiceprezydent Chęcielewski mówił też o próbach połączenia dwóch klubów sportowych: Unii i Widok.
- Utworzenie jednego klubu podniosłoby jego rangę - podkreślał. O sprawie napiszemy w przyszłym „ITS”.

Agnieszka Kubik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.