W nocy z poniedziałku na wtorek strażacy gasili stodołę w gminie Maków.
Zgłoszenie z Sielc Lewych oficer dyżurny PSP w Skierniewicach otrzymał o godz. 2.26. Jako pierwsi na miejsce pożaru dotarli druhowie z OSP w Mokrej Lewej, potem dołączyły jednostki ochotnicze z Woli Makowskiej, Krężc, Makowa, Mokrej Prawej i Skierniewic, a także strażacy z PSP w Skierniewicach.
Paliła się murowana stodoła na jednej z posesji. Strażacy nie dopuścili do zapalenia się pobliskiej obory i drugiej stodoły. W wyniku pożaru spłonęły narzędzia rolnicze, wóz konny i 2 tony zboża, a także budynek stodoły. Straty sięgają 50 tys. złotych.
Prawdopodobnie przyczyną pożaru było podpalenie, śledztwo w tej sprawie prowadzi skierniewicka policja.