Ponad 4 miliony złotych zamierza wydać w przyszłym roku na inwestycje Skierniewicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Zaczną się między innymi remonty dachów, których nie ruszano od 20 lat.
Zbliżający się koniec roku jest jednocześnie dobrym momentem do planowania przyszłorocznych działań i tak jest między innymi w Skierniewickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Okazuje się, że chociaż spektakularnych inwestycji nie będzie, to jednak roboty jest wiele.
- Do zrealizowania jest sporo rzeczy, ale pewne jest, że chcemy się zabrać wreszcie za remonty dachów na naszych blokach. Chociaż nie ma jakichś wielkich awarii, to jednak jest na to już najwyższy czas - mówi Krzysztof Tułacz, prezes SSM.
Kompleksowy remont poszyć dachowych na blokach SSM ostatni raz robiony był w latach 1998-2000. Gwarancja przeprowadzanych wówczas prac ważna była przez 15 lat i powoli widać, że doraźnych remontów i napraw jest coraz więcej. Na tym jednak nie koniec. W SSM zamierzają odnowić też część elewacji. Nie ma na razie harmonogramu i nie wiadomo, które bloki doczekają się nowej farby.
- Nie przygotowujemy takiego zestawienia i planu. W każdym roku robimy wizję lokalną i wybierane są te elewacje, które jako pierwsze wymagają odświeżenia. Erozja i blaknięcie elewacji zależą między innymi od usytuowania budynku, od wystawienia na działanie czynników atmosferycznych - słyszymy.
W SSM zapewniają też, że przy okazji malowania elewacji nie będzie zmiany stosowanych na blokach wzorów. Po prostu istniejące elementy mają być odświeżone, również z zachowaniem podobnej kolorystyki.
Pracownicy spółdzielni zamierzają też pojawić się w kilku tysiącach lokali i zabrać się za wymianę wodomierzy. Prace te prowadzone były wcześniej cyklicznie, jednak w tym przypadku rok 2020 był wyjątkiem.
- W 2020 roku zamierzaliśmy wymienić 2 tysiące wodomierzy, ale na przeszkodzie stanęła epidemia. Lepiej było nie wchodzić do mieszkań i nie ryzykować zakażenia. Dlatego też plan z tego roku przekładamy na przyszły - wyjaśnia prezes.
Przyszłoroczne plany inwestycyjne Skierniewickiej Spółdzielni Mieszkaniowej pochłonąć mają około 4 milionów złotych, czyli kwotę podobną jak w roku mijającym. Obecnie jednak potężne pieniądze musiano wydać na montaż w wieżowcach instalacji oddymiających.
Wśród mniejszych, planowanych na przyszły rok prac znajdzie się też malowanie klatek schodowych, których co roku odnawianych jest około 50. Nie ma natomiast mowy o żadnej większej, mieszkaniowej inwestycji.
- Na razie deweloperzy ostro zabrali się za budowę nowych mieszkań. Nie ma też takich pomysłów, aby w najbliższym czasie budowa nowe spółdzielcze bloki - słyszymy.