Spółka nadal budzi kontrowersje wśród łowickich radnych

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Spółka nadal budzi kontrowersje wśród łowickich radnych

Rafał Klepczarek

Po gorącej dyskusji burmistrzowi Krzysztofowi Kalińskiemu udało się przeforsować uchwalenie Zakładu Utrzymania Miasta w Łowiczu.

Dość nietypowy politycznie duet radnych miejskich w osobach Mariusza Siewiery (PO) oraz Jakuba Wolskiego (PiS) w czasie nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Łowiczu w poniedziałek (18 grudnia) próbował przekonać włodarza miasta oraz kolegów z rady, że tworzenie tego typu podmiotu gospodarczego jest na tyle ważkim przedsięwzięciem, że powinno zostać poprzedzone wnikliwą i wszechstronną analizą. Tymczasem materiały i to niepełne (bez umowy spółki) na ten temat trafiły do radnych dopiero w piątkowe (15 grudnia) popołudnie.

Burmistrz Łowicza nie wyraził jednak zgody na usunięcie tego punktu z porządku obrad lub też na odroczenie sesji. Radny Siewiera złożył więc wniosek o jej przerwanie, ale większość radnych odrzuciła ten pomysł.

Wszystko wskazuje więc na to, że budząca sprzeczne opinie pierwsza miejska spółka w Łowiczu powstanie w przyszłym roku. Burmistrz Krzysztof Kaliński uważa, że będzie ona remedium, które pozwoli Zakładowi Usług Komunalnych w Łowiczu w pełni odliczać podatek VAT po tym, jak w ramach powstania ZUM wyłączona z niego zostanie część drogowo-remontowa. Dodatkowo miasto zyska wykonawcę, który będzie wykonywał wszelkie mniejsze inwestycje, na które w dobie hossy budowlanej, trudno znaleźć chętne firmy.

Przeciwnicy spółki dopatrują się w niej miejsca, w którym powstaną dobrze płatne stanowiska do obsadzenia przez „przyjaciół królika”.

Więcej w piątkowym wydaniu "ITS".

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.