Spółka zacznie budować, jak wyjdzie z długów
Prezes Rawskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego przedstawił sytuację spółki. Liczy, że 2016 rok zamknie się bez strat.
Radni podczas sesji rady miasta wysłuchali sprawozdania prezesa RTBS Leszka Trębskiego, opisującego stan spółki. Wynikało z niego, że zadłużenie w bankach w 2016 roku wyniosło ok. 9,5 mln zł. - Mamy też problem z długiem wewnętrznym wynoszącym około 3 mln zł, a wynikającym z tego, że w poprzednich latach nabywcy mieszkań spłacali wcześniej zrealizowane inwestycje - podkreślał Leszek Trębski. - Dług ten trzeba spłacić, a nie bardzo jest z czego.
Prezes zaznaczył, że zadłużenie spółki powstało w wyniku złej gospodarki prowadzonej w poprzednich latach. Wyliczył, że spółka straciła np. 5,2 mln zł przez bezprzetargowy dobór wykonawców inwestycji, co z kolei rodziło wysoką cenę budowy 1 mkw. mieszkań. Przekonywał również, że spółka zaciągała kredyty inwestycyjne, między innymi w 2011 r., które były wysoko oprocentowane - odsetki sięgały 10 proc., podczas gdy można było uzyskać kredyt z odsetkami czteroprocentowymi. Zaprotestował radny Michał Glicner dowodząc, że niemożliwe było osiągnięcie tak niskiego oprocentowania kredytu.
- Prowadziłem wówczas podobną działalność inwestycyjną i mogę przedstawić umowy kredytowe z odsetkami na 4 procent - ripostował prezes.
Z informacji prezesa wynikało również, że od początku jego zarządzania spółką (wiosna 2015 r.) udało się zredukować zatrudnienie o 4,5 etatu, wzrosły także przychody spółki z tytułu zarządzania nieruchomościami. Strata spółki za 2014 r. wynosiła 268 tys. zł, natomiast w roku 2015 urosła już do 395 tys. zł. - Moim zadaniem było zakończyć 2016 rok wynikiem dodatnim i mam nadzieję, że będziemy mieli zysk w wysokości ok. 100 tys. zł - powiedział Leszek Trębski.
Prezes zapewnił, że jak tylko spółka wyzwoli się z długów, wznowi budowę kolejnych mieszkań.