Rafał Klepczarek

Strażaccy chemicy nic nie wykryli w II LO w Łowiczu

Straż pożarna dwukrotnie próbowała ustalić przyczynę zatrucia uczniów II LO Fot. Rafał Klepczarek Straż pożarna dwukrotnie próbowała ustalić przyczynę zatrucia uczniów II LO
Rafał Klepczarek

Specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4 w Łodzi pojawiła się 18 listopada w budynku II Liceum Ogólnokształcącego w Łowiczu. Strażacy, korzystając z tego, że w szkole nie odbywały się zajęcia lekcyjne, ponownie zbadali powietrze.

- Do badań wykorzystano urządzenia pomiarowe, które nie wykryły w powietrzu niebezpiecznych substancji - informuje Jan Gładys, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży w Łowiczu. - Wyczerpaliśmy więc nasze możliwości związane z wykryciem źródła podtrucia uczniów II LO.

Przypomnijmy, że 14 listopada do szpitali w Łowiczu i okolicach trafiło 16 uczniów licealnej dwójki. Większość z nich jeszcze w weekend opuściła zespoły opieki zdrowotnej. W poniedziałek, 17 listopada na bóle głowy, trudności z oddychaniem i nudności, zaczęli się uskarżać także inni uczniowie. Do szpitali przewieziono łącznie dziewięć osób, w tym dwie, które były już wcześniej hospitalizowane.

Nadzór nad szkołą ma łowicki sanepid. Przyczyny masowego podtrucia uczniów próbuje też wyjaśnić Komenda Powiatowa Policji w Łowiczu. Będzie to niezwykle trudne, gdyż próbki wysłane z łowickiego szpitala do badać nie wykazały obecności w krwi i moczu niebezpiecznych substancji. - Jedno jest pewne: stan uczniów, którzy trafili do szpitala był na tyle poważny, że musieli zostać hospitalizowani, a nie była to żadna symulacja - mówi dyrektor II LO Dorota Urbańska, która podjęła decyzję o zawieszeniu zajęć lekcyjnych w dniu 18 listopada.

Młodzież odpracuje go w jedną z tegorocznych sobót

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.