Strażacy z całego województwa ćwiczyli w Łowiczu i powiecie
W środę oraz czwartek, 8 i 9 września, na terenie powiatu łowickiego odbyły się ćwiczenia tak zwanych „wydzielonych sił i środków” z krajowego systemy ratowniczo-gaśniczego. Chodziło o przygotowanie tych służb do działań w razie powodzi oraz z zakresu ratownictwa wodno-nurkowego, poszukiwawczo-ratowniczego i medycznego.
W środę, 8 września, w ćwiczeniach brało udział ponad 100 osób: 85 strażaków oraz 26 żołnierzy 9. Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej. Głównym celem było przećwiczenie działań przeciwpowodziowych, również z udziałem żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej oraz wykorzystaniem dronów będących na wyposażeniu 9. ŁBOT do wspólnych działań. Ćwiczenia miały miejsce w dwóch lokalizacjach. Pierwsza z nich to Bobrowniki w gminie Nieborów, druga w Łowiczu przy ulicy Gdańskiej.
- Chcemy sprawdzić możliwości taktyczne plutonów gaśniczych i specjalnych, które mogą być wykorzystywane przy działaniach przeciwpowodziowych. Pierwszego dnia ćwiczeń ułożony został wał przeciwpowodziowy przy rzece Skierniewice w Bobrownikach. To miejsce nie zostało wybrane przypadkowo. W ubiegłym roku, właśnie tam, rzeka Skierniewka wylała i podtopionych zostało kilka budynków mieszkalnych. Wał, który został ułożony podczas ćwiczeń zostanie już na stałe - mówił młodszy brygadier Arkadiusz Makowski, komendant PSP w Łowiczu.
Pojawienie się kilkunastu jednostek straży pożarnej wzbudziło duże emocje wśród mieszkańców Bobrownik. Nie brakowało obserwatorów.
- Ciekawe, co oni tu będę robić. Pożaru żadnego nie ma, rzeka ma niski poziom. Po co ich aż tylu? I to w dodatku nie tylko nasi, ale z całego województwa… - komentowali obserwatorzy.
W środę do działań strażaków użyto również koparkę, która w znacznym stopniu ułatwiała zapełnianie worków z piaskiem.
- Te ćwiczenia są nam bardzo potrzebne. Przy gwałtownych opadach deszczu, które zdarzają się coraz częściej, problemy z powodziami i podtopieniami mogą się niestety powtarzać - mówił komendant Makowski.
Drugiego dnia strażacy oraz żołnierze wojsk terytorialnych ćwiczenia odbywali w Guźni, w powiecie łowickim. W czwartek, 9 września, głównym celem było przećwiczenie różnych zagadnień związanych z ratownictwem wodno-nurkowym, poszukiwawczo-ratowniczym, medycznym oraz logistyki przy dużych zdarzeniach (na przykład budowy zaplecza socjalno-sanitarnego). W zajęciach na zbiorniku Rydwan udział brało 70 strażaków, 6 żołnierzy WOT oraz ponad 30 pozorantów.
- Mam nadzieję, że te ćwiczenia pokażą nam, czy jesteśmy dobrze przygotowani do tego typu działań. Każde nasze działanie podczas tych dwóch dni będzie analizowane. Pozwoli nam to także na wyeliminowanie ewentualnych błędów, żeby nasze akcje ratownicze były jeszcze bardziej sprawne - mówił komendant Makowski.
Warto przypomnieć, że w Rydwanie i okolicznych zbiornikach, które powstały po zalaniu przez wodę starych żwirowni, co roku życie traci kilka, a nawet kilkanaście osób. Bardzo zróżnicowana głębokość oraz występujące tam wiry wodne są bardzo zdradliwe dla osób, które - pomimo zakazu - decydują się na kąpiele w tych zbiornikach. Akweny też są trudne również dla grup ratowniczych. Właśnie dlatego komenda wojewódzka straży pożarnej zdecydowała o przeprowadzeniu tam ćwiczeń dla strażaków, grup wodno-nurkowych oraz ratowników medycznych. W ćwiczeniach na Rydwanie udział brali też pozoranci.