Szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego
Dotarły do nas przecieki ze skierniewickiego ratusza na temat nowych jego gospodarzy.
– Narzekaliśmy na byłą wiceprezydent, że pociąga za wszystkie sznurki, wtyka nos we wszystkie sprawy, nie liczy się ze zdaniem innych i w każdej kwestii chce mieć ostatni głos – mówi szeptem osoba związana z urzędem miasta. – Ale ona to pikuś w porównaniu do pani, która objęła funkcję doradcy prezydenta. Ta to się dopiero szarogęsi.
No cóż, jak się okazuje, nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej...