Jak poinformowała nas jedna czytelniczek, w skierniewickim szpitalu wyłączone zostało ogrzewanie i pacjenci marzną, zwłaszcza w nocy. Inni skierniewiczanie odbijali się od drzwi masowego punktu szczepień w hali sportowej przy ulicy Pomologicznej - były zamknięte i nie przyjmowano zgłoszeń. Dyrektor szpitala wyjaśnia.
Do redakcji zadzwoniła mieszkanka Skierniewic, która zaalarmowała, że pacjenci skierniewickiego szpitala marzną na oddziałach.
- Skończył się okres grzewczy, więc w szpitalu wyłączono ogrzewanie - mówi kobieta. - Tymczasem nadeszły chłodniejsze dni a ogrzewania nie włączono i teraz pacjenci marzną .
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień