Już z ulicy widać, że ogród państwa Danuty i Józefa Urbanków jest niezwykły. Pan Józef opowiada, że przed ogrodzeniem bardzo chętnie zatrzymują się dzieci z przedszkola, żeby zajrzeć do smoczej jamy lub sprawdzić, czy w ogrodzie pojawiły się jakieś nowe figurki. Ale prawdziwe skarby kryją się w głębi - szklane mozaiki w kształcie kwiatów, jakby przeniesione z łowickiej kiecki.
Państwo Danuta i Józef Urbankowie pochodzą ze wsi pod Łowiczem, gdzie przez większość swojego życia prowadzili gospodarstwo rolne. Do Skierniewic przeprowadzili się 17 lat tamu. Kupili domek z ogródkiem i - jak mówią - odpoczywają. Jednak w ich wydaniu odpoczynek nie oznacza siedzenia z założonymi rękami.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień