Szkoły w powiecie skierniewickim: Kto pójdzie na bruk

Czytaj dalej
Fot. Magdalena Grajnert
Roman Bednarek

Szkoły w powiecie skierniewickim: Kto pójdzie na bruk

Roman Bednarek

W niektórych szkołach w ogóle nie będzie klas pierwszych. ZNP szacuje, że w powiecie skierniewickim 14 nauczycieli straci pracę.

Związkowcy alarmują, że nadchodzą złe czasy dla nauczycieli szkół podstawowych,bo wielu z nich straci pracę, a części grozi ograniczenie etatu.

Wszystko wskazuje, że te proroctwa się spełnią, zwłaszcza po ostatnich zmianach w systemie oświaty, zgodnie z którymi rodzice nie mają już obowiązku posyłania sześciolatków do klasy pierwszej - sami decydują, czy ich pociechy zostaną w przedszkolu, czy też pójdą do szkoły. Najczęściej wybierają to pierwsze rozwiązanie. Stąd w niektórych szkołach w ogóle nie uda się stworzyć klas pierwszych.

Dramatycznie sytuacja przedstawia się w gminie Godzianów w powiecie skierniewickim. W dwóch funkcjonujących na jej terenie szkołach nie udało się stworzyć ani jednej klasy pierwszej.

- Zgłosiły się jednostki, więc nie było możliwości utworzenia nawet jednej klasy - mówi wójt Zdzisław Tuleja. - Zapadła decyzja, aby wręczyć wypowiedzenia trzem nauczycielom Szkoły Podstawowej w Godzianowie. Nie wiadomo, czy nie trzeba będzie też zwolnić jednej osoby w Lniśnie. Natomiast nauczyciele, którzy nie stracą pracy, będą musieli liczyć się z mniejszą liczbą godzin.

Wójt Tuleja ma jeszcze jeden problem - uczniom, którzy zgłosili się do klasy pierwszej trzeba zapewnić miejsce w jakiejś szkole w sąsiedniej gminie, a także dojazd do wybranej szkoły.

- To rodzi dodatkowe koszty - wzdycha wójt. - Trzeba będzie zorganizować transport gminny lub rodzice będą dowozić dzieci, zaś gmina zwróci im koszty.

W gminie Maków działa sześć szkół podstawowych, z których dwie nie będą przyjmować pierwszoklasistów. - Na pewno nie będzie pierwszych klas w Słomkowie oraz w Świętych - informuje wójt Jerzy Stankiewicz. - W pozostałych szkołach raczej powstaną pierwsze klasy.

Klas pierwszych będzie zatem mniej, ale na zwolnienia raczej się nie zanosi.

- Na razie nie mam sygnałów, że trzeba komuś wręczyć wypowiedzenie i lepiej, żeby tak zostało. Sytuacja będzie jednak jasna dopiero w połowie maja - podkreśla wójt Stankiewicz. - W każdym razie będziemy chcieli dać pracę wszystkim nauczycielom. Na przykład w gimnazjum w Makowie zamiast dwóch dużych klas pierwszych będą tworzone trzy, chociaż mniej liczne. Nauczyciele będą mieli więcej pracy, a poziom nauczania powinien zwyżkować dzięki tej zmianie organizacyjnej.
W miarę opanowana sytuacja jest w gminie Nowy Kawęczyn - każdej z dwóch podstawówek uda się utworzyć po jednej klasie. W Nowym Dworze będzie uczyć się 13 pierwszaków, zaś w Trzciannie około 10.

Mniej klas pierwszych będzie także w skierniewickich szkołach, chociaż żadna nie zostanie bez pierwszoklasistów.

- Nie mamy jeszcze dokładnego rozeznania , ale wiadomo już, że w niektórych szkołach będzie nawet o 5 oddziałów mniej niż w ubiegłym roku - ocenia Iwona Górniak, naczelnik wydziału edukacji w skierniewickim ratuszu. - Nauczyciele zatrudnieni na stałe pracy jednak nie stracą. Prawdopodobnie jednak nie będziemy przedłużać umów z nauczycielami zatrudnionymi na czas określony.

Jak szacuje Urszula Adamczyk, prezes skierniewickiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, pracę w mieście i powiecie skierniewickim może stracić nawet 14 nauczycieli.

W pięciu szkołach podstawowych Łowicza powstanie 6 klas pierwszych (dwie udało się stworzyć w SP nr 1).

- Będziemy przenosić nauczycieli ze szkół do nowo tworzonych oddziałów w przedszkolach - informuje Małgorzata Nowak, naczelnik wydziału spraw społecznych w łowickim urzędzie miasta. - Pracy nie stracą zatem nauczyciele zatrudnieni na stałe, natomiast nie będą przedłużane umowy okresowe.

Niezła sytuacja ukształtowała się w Rawie Mazowieckiej. Wprawdzie liczba klas pierwszych w tym roku nie osiągnie nawet połowy ubiegłorocznego poziomu, ale nauczyciele mogą spać spokojnie.

- W trzech szkołach powstanie 6 klas pierwszych, podczas gdy w ubiegłym roku było ich 13 - informuje Jolanta Kosińska, naczelnik wydziału oświaty, kultury, zdrowia i sportu w rawskim ratuszu.

- Jeszcze w marcu zorganizowałam spotkania burmistrza z rodzicami w każdej szkole i zdecydowaną większość udało się przekonać do tego, aby posłali swoje dzieci do klas zerowych, które będą tworzone w podstawówkach. Nauczyciele zatem będą mieli pracę.

Zdaniem Sławomira Broniarza, szefa ZNP, problem został wygenerowany zarówno przez poprzednich, jak i obecną minister edukacji.

- Poprzednicy nie zadbali o to, aby właściwie przygotować szkoły na przyjęcie sześciolatków, a obecna pani minister swoją decyzją wprowadziła jeszcze więcej zamętu - ocenia. - Przeanalizowaliśmy dane w siedmiu województwach i okazuje się, że pracę w nich straci ok. 7 tys. nauczycieli. W skali całego kraju zatem bez pracy może pozostać bez pracy kilkanaście tysięcy osób.

Roman Bednarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.