Ponad 40 potrzebujących rodzin z Łowicza i okolic otrzymało w miniony weekend materialną pomoc w ramach ogólnopolskiej akcji Szlachetna Paczka.
- Z 18 innymi wolontariuszami udało nam się dotrzeć do 70 rodzin z powiatu łowickiego, które potrzebują materialnego wsparcia – informuje Krystian Cipiński, lider Szlachetnej Paczki, która w Łowickiem jest organizowana już po raz drugi.
Już na wstępie odrzucono te, które były roszczeniowe i te, których członkowie borykają się z problemem alkoholowym. Ostatecznie wytypowano 42 rodziny z Łowicza oraz gmin Domaniewice, Kiernozia i Nieborów, które wymagają naprawdę pilnej pomocy.
- Idea naszej akcji jest taka, aby nieść pomoc, która danej rodzinie jest najbardziej potrzebna – mówi Cipiński. – Średnia wartość przekazanych przez nas paczek od darczyńców wyniosła ponad 2 tys. zł. To więcej niż w roku ubiegłym.
Ludzie najczęściej prosili o żywność z długim terminem ważności, środki czystości oraz opał. Rodziny wielodzietne wskazywały na braki odzieżowe, a te mającej niepełnosprawnych członków sygnalizowały potrzebę zakupu sprzętu rehabilitacyjnego.
Do charytatywnej akcji włączyli się nie tylko zwykli łowiczanie, ale także władze miasta i powiatu. W tym roku bardzo duże zainteresowanie akcją wykazały również przedszkola oraz szkoły miejskie i powiatowe. Rekordową paczkę, która składała się z ponad 60 pakunków, przygotowała społeczność szkolna II Liceum Ogólnokształcącego w Łowiczu. Przekazała ona wielodzietnej rodzinie z Łowicza nie tylko żywność, środki czystości i zabawki, ale także bardzo potrzebne mieszkańcom starej kamienicy materace.
- Plaga insektów w tym budynki sprawiła, że mieszkańcy musieli pozbyć się własnych i doszło do tego, że małe dzieci spały w łóżku rodziców, a pozostali członkowie tej rodziny na podłodze – informuje koordynator Szlachetnej Paczki w Łowiczu.
Łukasz Cipiński oraz pozostali wolontariusze serdecznie dziękują wszystkim, którzy włączyli się w niesienie pomocy potrzebującym mieszkańcom powiatu łowickiego.