Szpital w Skierniewicach: Ciąża pod kontrolą [ZDJĘCIA]
Szpital dysponuje pięcioma urządzeniami do wykonywania KTG w warunkach domowych. Kobiety same mogą się badać.
Skierniewicki szpital podpisał z firmą Comarch umowę na nową usługę telemedyczną. Zgodnie z nią od 4 stycznia szpital wprowadzi do użytku nowoczesne aparaty do badań kardiotokograficznych, z których przyszłe mamy będą mogły samodzielnie korzystać w domu.
Zdalna opieka położnicza ma objąć przyszłe mamy od 36 do 42 tygodnia ciąży. Po odbyciu szkolenia kobieta będzie mogła wypożyczyć urządzenie ze szpitala. Dla uczestniczek płatnego kursu w przyszpitalnej szkole rodzenia wypożyczenie jest w cenie kursu. Dla pozostałych koszt wypożyczenia urządzenia to ok. 100 zł za tydzień korzystania.
W tej chwili szpital dysponuje pięcioma takimi urządzeniami, dwa już otrzymały kobiety w ciąży. Pozostałe trzy w tej chwili użytkowane są na szpitalnym oddziale.
- Do starych urządzeń nie będziemy wracać, są, że tak powiem, niepełnosprawne - mówi Tadeusz Bujnowski, zastępca dyr. ds. opieki zdrowotnej. - Jeśli się okaże, że urządzeń jest za mało, szpital zwiększy ich liczbę - zapewnia.
Mamy są bardzo zadowolone z nowego rozwiązania.
- To świetny pomysł, razem z mężem będziemy słuchać tętna naszego dziecka - cieszy się Marta Wawrzyn.
- Takie urządzenie da poczucie bezpieczeństwa, to dla mnie bardzo ważne - dodaje Ewelina Brzozowska. Wyniki badań przeprowadzanych samodzielnie w domu przez całą dobę odbiera i interpretuje personel medyczny.
Od 11 stycznia w szpitalu rozpocznie pracę Katarzyna Lis, anestezjolog w tej chwili pracująca w Niemczech. Zajmie się znieczulaniem do porodu.
- Oddział zyska też nowego specjalistę z Rawy - dodaje Tadeusz Bujnowski.