Marcin Niklewicz

Szukają kasy na oświatę. Miasto potrzebuje kilku milionów

Wiceprezydent Jarosław Chęcielewski szuka pieniędzy na skierniewicką oświatę Fot. Archiwum Wiceprezydent Jarosław Chęcielewski szuka pieniędzy na skierniewicką oświatę
Marcin Niklewicz

Około 5 mln złotych to kwota, jaką ratusz musi „wygospodarować” w tegorocznym budżecie, żeby wystarczyło środków na grudniowe wynagrodzenia nauczycieli.

- Cały czas szukamy środków na grudniowe wynagrodzenia dla nauczycieli. Robimy wszystko, żeby te środki zabezpieczyć - informuje Jarosław Chęcielewski (na zdj.), wiceprezydent Skierniewic odpowiedzialny za oświatę.

Jak wyjaśnia, sytuacja finansowa skierniewickiej oświaty to efekt ostatniej podwyżki płac nauczycieli oraz niewystarczającej jego zdaniem subwencji oświatowej.

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.

    już od
    2,46
    /tydzień
Marcin Niklewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.