Teatr Realistyczny ucieka ze Skierniewic

Czytaj dalej
Fot. Roman Bednarek
Roman Bednarek

Teatr Realistyczny ucieka ze Skierniewic

Roman Bednarek

Kolejna inicjatywa kulturalna nie widzi dla siebie miejsca w Skierniewicach. Z projektów fundacji mogliby skorzystać skierniewiczanie, ale cieszyć się nimi będą inni.

Po dwudziestu latach działalności ze skierniewickiej sceny kulturalnej zniknie Teatr Realistyczny, założony przez niezapomnianego Roberta Paluchowskiego, jedną z najbarwniejszych postaci miasta.

Po sześciu natomiast latach pracy na rzecz mieszkańców Skierniewic z miasta zamierza się ewakuować Fundacja Teatr Realistyczny. Cztery animatorki kultury - Iwona Konecka, Ilona Paluchowska, Anna Sadowska i Katarzyna Pągowska - działające w fundacji uznały, że nie mają możliwości kontynuowania działalności w mieście.

- Od roku rozmawiamy z władzami miasta i do tej pory nie mamy propozycji rozwiązań - mówi Anna Sadowska z fundacji. - Fundacja i teatr posiadają siedzibę, którą trzeba utrzymać, a więc potrzebne są konkretne nakłady. Fundacja i teatr to także ludzie, którzy cały swój czas poświęcają pracy na rzecz mieszkańców miasta i też muszą się z czegoś utrzymać. A okazuje się, że nie ma takiej możliwości.

W okresie sześciu lat swojej działalności animatorki kultury z fundacji udowodniły, że potrafią i chcą pracować dla lokalnej społeczności, organizując wiele projektów i akcji, realizowanych na miejskich podwórkach i placach. Co więcej, na pokrycie kosztów tych działań potrafiły zdobyć pieniądze. Po przeprowadzce na ulicę Grzybową podjęły trud kulturalnego ożywienia osiedla Widok.

Prezydent Skierniewic potwierdza, że rozmawiał z przedstawicielkami fundacji.

- Teatr Realistyczny postawił warunek, że chce na przyszły rok otrzymać od miasta 300 tys. zł, bo tyle potrzebuje na realizację swojego projektu, i ani złotówki mniej - mówi Krzysztof Jażdżyk. - Proponowałem, aby przedstawicielki fundacji doszły do porozumienia z dyrektorem Centrum Kultury i Sztuki, podjęły współpracę z placówką i za jej pośrednictwem otrzymywały finansowanie swoich działań.

Fundacja przyznaje, że na to, co chce robić, potrzebuje 300 tys. zł. - Przygotowałyśmy bardzo bogatą ofertę i przedstawiłyśmy ją zarówno dyrektorowi CKiS, jak i prezydentowi - nie ukrywa Anna Sadowska. - Z tego, co wiem, dyrektor CKiS aplikował do miasta o przyznanie takiej kwoty.

Filip Urbanek, szef CKiS potwierdza, że oferta fundacji wpisuje się w jego koncepcję wychodzenia z działalnością kulturalną bezpośrednio do mieszkańców miasta.

- Od początku mojej obecności, wtedy jeszcze w Miejskim Ośrodku Kultury chciałem, aby działania placówki prowadzone były również na terenie osiedli Makowska, Zadębie, Rawka i Widok. Nie stać nas było na zbudowanie stacjonarnych osiedlowych domów kultury, dlatego pomyśleliśmy o terenowym domu kultury - relacjonuje dyrektor CKiS, Filip Urbanek. - Poprosiliśmy o współpracę Fundację Teatr Realistyczny z racji jej doświadczeń i kompetencji, a ona przedstawiła swój autorski pomysł, nazywając go Terenowym Instytutem Kultury. Zaproponowaliśmy, aby pieniądze na realizację tego projektu były zarezerwowane w budżecie CKiS.

Prezydent Jażdżyk zapewnia, że miasto nie ma prawnej możliwości, aby kwotę 300 tys. zł dać jednemu podmiotowi zajmującemu się działalnością kulturalną.

- Przecież do konkursu staną także inni i co wtedy? - pyta retorycznie. - Musimy przecież te pieniądze jakoś podzielić. Inaczej zajmie się nami prokurator - uważa.

Fundacja zapewnia, że chętnie stanęłaby do konkursu, ale jest pewien problem.

- Nie boimy się konkurencji, bo ja nie widzę takiej organizacji, która mogłaby przeprowadzić taki program, jaki przygotowałyśmy - podkreśla Anna Sadowska. - Tylko że miasto przeznaczyło 70 tys. złotych na działalność kulturalną, a na sport ponad 1 mln zł. Może się więc okazać, że otrzymamy kilkanaście tys. złotych, a za taką kwotę naszego projektu nie da się przeprowadzić.

Nasza rozmówczyni nie ukrywa, że decyzja o wyprowadzeniu fundacji ze Skierniewic wydaje się już ostateczna. Trzy osoby z teatru otrzymały propozycję pracy w Lublinie, gdzie będą mogły realizować swój projekt, przygotowany dla mieszkańców Skierniewic.

Roman Bednarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.