Teresa W. została uznana za winną, ale nie poniesie kary

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Teresa W. została uznana za winną, ale nie poniesie kary

Rafał Klepczarek

Teresa W., działaczka Inicjatywy Obywatelskiej Dorzecza Bzury i Słudwi została uznana przez łowicki sąd za winną popełnienia trzech wykroczeń.

Sąd odstąpił jednak od ukarania 60-latki z powodu stanu zdrowia psychicznego obwinionej.

Mieszkanka Łowicza 25 czerwca 2014 roku na sali obrad miejskich radnych wylała wodę z czosnkiem. Zanim to nastąpiło aktywistka niejednokrotnie utrudniała przewodniczącemu Henrykowi Zasępie prowadzenie comiesięcznych spotkań miejskich radnych. W końcu samorządowiec powiadomił o jej zachowaniu policję. Zanim ta pojawiła się w ratuszu, Teresa W. rozdeptała w sali obrad ampułkę z drażniącą nozdrza cieczą. W efekcie jej działania zemdlała Zofia Kroc. Ówczesna szefowa zarządu osiedlowego Stare Miasto na krótko trafiła do szpitala.

Policyjny wniosek o ukaranie grzywną Teresy W. obejmował także wydarzenia, które rozegrały się kilka godzin po sesji. Policja zarzucała kobiecie wieszanie plakatów w miejscu publicznym, które nie jest do tego przeznaczone. Chodzi tu o pomnik poświęcony ofiarom niemieckich obozów pracy przymusowej w Małszycach i Kapitule. Policja chciała także ukarać Teresę W. za zakłócenie 1 sierpnia 2014 roku łowickich uroczystości 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Sędzia Małgorzata Szubert-Fiałkowska uznała, że zachowanie Teresy W. było społecznie dokuczliwe, ale odstąpiła od jej ukarania ze względu na wynik badań psychiatrycznych. Lekarz badający obwonioną podejrzewa, że za jej kontrowersyjnymi działanami stoją czynniki chorobowe. Sprawiają one, że nie potrafi ona zachować kontroli nad tym, co robi. Z tego też powodu łowiczanka została zwolniona z obowiązku pokrycia kosztów sądowych. Wyrok jest nieprawomocny.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.