Też chcą za jeden procent
Fundacja Kochaj Życie z Raszyna kupuje miejską działkę za jedną setną jej wartości. Stowarzyszenie Rodziców i Opiekunów Dzieci Niepełnosprawnych Wspólna Troska też tak chce.
Skierniewickie stowarzyszenie Wspólna Troska wystąpiło do władz miasta o sprzedaż działki, gdzie ma siedzibę, za jeden procent jej wartości. Prezes Ewa Kaźmierczak wskazuje, że niedawno miasto sprzedało majątek wart 4 miliony za 40 tysięcy i Wspólna Troska chce równego traktowania.
Od połowy 2014 roku skierniewickie Stowarzyszenie Rodziców i Opiekunów Dzieci Niepełnosprawnych Wspólna Troska ma siedzibę w dawnych koszarach przy ulicy Batorego. Nieruchomość od 2011 roku dzierżawiona jest od miasta, a budynek - dawna kuchnia i żołnierska stołówka - wymagał generalnego remontu. Ten zaczął się na początku roku 2013 i kosztował stowarzyszenie ponad dwa miliony złotych. Pod hipotekę nieruchomości zaciągnięto pożyczkę. Zgodnie z umową, wszelkie nakłady poniesione przez dzierżawcę, po zakończeniu umowy przechodzą na rzecz miasta, a poniesione z tego tytułu koszty nie podlegają zwrotowi. Umowa dzierżawy została zawarta na czas nieokreślony.
Czynsz dzierżawny do tej pory wynosił rocznie 1 tys. zł brutto, a zgodnie z umową po upływie 5 lat od zawarcia umowy stał się nieco niższy - od połowy listopada tego roku Wspólna Troska płaci miastu 920 zł netto.
Też chcą skorzystać
W listopadzie tego roku do prezydenta miasta wpłynęło pismo ze stowarzyszenia w sprawie sprzedaży tej nieruchomości w drodze bezprzetargowej za 1 procent wartości w chwili wydzierżawiania.
Skąd taki pomysł?
- Przecież całkiem niedawno miasto sprzedało inną swoją działkę na terenie koszar za jeden procent wartości, więc to chyba nie są nasze fanaberie, skoro furtka została otwarta - mówi Ewa Kaźmierczak, prezes stowarzyszenia Wspólna Troska. - Jeżeli działkę za jeden procent mógł kupić ktoś, kto pojawił się w mieście półtora roku temu i na razie niczego nie zrobił dla lokalnej społeczności, to my, funkcjonując w Skierniewicach od ponad 20 lat, pokazaliśmy, na co nas stać, włożyliśmy własne pieniądze na remont i byłoby wręcz głupotą, gdybyśmy nie chcieli skorzystać z takiej samej możliwości - dodaje.
Mowa o Fundacji Zdrowia i Kultury Kochaj Życie z Raszyna, która zamierza wybudować w Skierniewicach klinikę wydłużania kończyn metodą doktora Paley’a.
W maju ub. roku w skierniewickim ratuszu podpisano list intencyjny pomiędzy władzami samorządowymi a fundacją w sprawie budowy w Skierniewicach specjalistycznego centrum ortopedii dziecięcej. Skierniewice zobowiązały się sprzedać fundacji na preferencyjnych warunkach nieruchomość na terenie dawnych koszar.
W sierpniu tego roku radni podjęli uchwałę, zgodnie z którą działka o powierzchni ponad 1,7 ha przy ulicy 26. Dywizji Piechoty została sprzedana w trybie bezprzetargowym z olbrzymią bonifikatą 99 proc. jej wartości. Jako, że nieruchomość wyceniono na ponad 4,1 mln złotych, fundacja zapłaci za nią 41 tysięcy z groszami. Umowa notarialna miała być podpisana do końca listopada, ale z przyczyn niezależnych od miasta tak się nie stało.
Nieoficjalnie władze samorządowe uważają, że fundacja się waha ze względu na obostrzenia - zapis, że jeżeli nabywca sprzeda nieruchomość lub wykorzysta ją na inne cele niż budowa kliniki przed upływem 10 lat licząc od dnia nabycia działki, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty bonifikaty po jej waloryzacji.
Prezydent się zastanawia
Wniosek skierniewickiego stowarzyszenia trafił pod obrady komisji mienia komunalnego i rozwoju gospodarczego rady miasta, która jednak go odrzuciła.
- Myślę, że grzechem jest, że odrzucamy prośbę ludzi, którzy z pasją działają na rzecz naszego miasta od tylu lat - kwituje Leszek Trębski, radny opozycyjny i apeluje do radnych o ponowne przeanalizowanie wniosku Wspólnej Troski.
Stowarzyszenie na rzecz dzieci i młodzieży niepełnosprawnej działa od 1994 roku i obecnie prowadzi Ośrodek Opiekuńczo-Rehabilitacyjny dla Dzieci Niepełnosprawnych im. Jana Pawła II, Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy i NZOZ Ośrodek Opiekuńczo-Rehabilitacyjny dla Dzieci Niepełnosprawnych (Ośrodek Rehabilitacji Dziennej, Poradnia dla Osób z Autyzmem Dziecięcym) obejmując roczną terapią i rehabilitacją około 250 dzieci. W stowarzyszeniu pracuje prawie 40 osób.
- Spytałem o zdanie radnych. Komisja mienia się wypowiedziała, ale na pewno wrócimy jeszcze do tematu - zapewnia prezydent Krzysztof Jażdżyk pytany o wniosek Wspólnej Troski w sprawie kupna dzierżawionej nieruchomości.
- Będziemy próbować dalej - kwituje Ewa Kaźmierczak i czeka na pisemną odpowiedź ratusza.