To już 15 lat UKS Nawa na pływackiej mapie kraju
UKS Nawa Skierniewice obchodzi 15-lecie istnienia na mapie polskich klubów pływackich. Przez ten czas zawodnikom udało się zdobyć blisko 170 medali we wszystkich możliwych kategoriach wiekowych podczas mistrzostw Polski. Z tej okazji w kinoteatrze Polonez odbyła się uroczysta gala, w której udział wzięli sami zawodnicy, działacze, a także sympatycy klubu UKS Nawa Skierniewice.
20 lat w tym samym basenie
- Nie mam dostępu do szczegółowych statystyk, ale uważam że nasz dorobek na naszej arenie lokalnej jest naprawdę imponujący. Musimy wziąć też różne aspekty pod uwagę, ale przede wszystkim możliwości. Nie jesteśmy wielkim ośrodkiem w kraju, a mimo to przez te dwadzieścia lat, odkąd rozwija się skierniewickie pływanie, próbujemy rywalizować z najlepszymi w Polsce - mówi Marcin Sarna, prezes UKS Nawa Skierniewice.
Ale szkoleniowcy zwracają uwagę na jeszcze jedną bardzo ważną kwestię. Przez dwadzieścia lat kolejne pokolenia trenują na tym samym obiekcie, na którym nic się nie zmienia. Radosław Kawęcki, który podczas uroczystości rocznicowych klubu odwiedził Skierniewice żartował, że czas na tej pływalni stanął w miejscu.
- Nie chcemy narzekać na każdym kroku, ale prawda jest taka, że przez dwadzieścia lat świat pływania zmienił się diametralnie. Nie oszukujmy się - technologia w sporcie też idzie ciągle do przodu. To tylko przykład, ale zakładam, że choćby w judo maty sprzed 20 lat poszły dawno do lamusa, a my pływamy wciąż w tej samej niecce - dodaje prezes skierniewickiego klubu pływackiego.
Podczas piątkowej gali Krzysztof Jażdżyk, prezydent miasta zapowiedział, że powstanie nowy basen w Skierniewicach. Podkreślił także, że sportowy akwen będzie o długości 25 metrów (w pierwszych założeniach były wymiary olimpijskie) z większą liczbą torów.
Marzenie o olimpijczyku
Największym marzeniem skierniewickiego klubu to rzecz jasna wychować pływaka, który wystąpi na igrzyskach olimpijskich.
Blisko tego celu był w swojej karierze Krzysztof Jankiewicz, któremu brakowało niewiele, aby wystąpić w Pekinie, a cztery lata później w Londynie. Mimo to skierniewiczanin wystąpił na mistrzostwach świata juniorów w Meksyku (9. miejsce), a także na seniorskich mistrzostwach świata (Rzym) oraz mistrzostwach Europy (Szczecin).
- Oczywiście, że występ skierniewiczanina na igrzyskach olimpijskich to szczyt marzeń. Można porównać to do przygotowań lotu w kosmos. W samych przygotowaniach bierze udział liczna grupa, ale tylko niewielu dostąpi zaszczytu samego lotu - porównuje Marcin Sarna, prezes UKS Nawa Skierniewice.
Nie można też zapominać o fenomenalnych występach Joanny Charzewskiej, która rywalizowała z Otylią Jędrzejczak. Skierniewiczanka również występowała na arenach międzynarodowych.
Każdy pływak to sportowiec
Ale działacze klubu pływackiego zwracają uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię.
- Celem nadrzędnym zawsze będzie wynik sportowy, ale my nigdy nie zapominamy też o pływakach, którzy nie zdobyli medalu, a równie ciężko trenowali i poświęcali swój czas. Oni zostali sportowcami i im należą się również ogromne wyrazy uznania - dodaje prezes.
Teraz przed klubem kolejne lata, a cel pozostaje ten sam.
- Nie wiem, czy on się kiedyś spełni, ale mam nadzieję, że Skierniewice będą radować się z olimpijczyka - kończy Marcina Sarna, prezes UKS Nawa.