Skierdelek ślepia przecierał ze zdziwienia, gdy przed sklepem na os. Rawka zobaczył...
...stateczne wiekiem towarzystwo w garniturach i świątecznych sukienkach, które kupiło sobie kilka piwek i raczyło się nim w najlepsze.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że była to niedziela, godzina 11, a dzieci weszły właśnie do kościoła, by po raz pierwszy w życiu przyjąć komunię świętą. Wujostwu się nie chciało we mszy uczestniczyć?
Ksiądz kropidłem powinien ich popędzić!