Janusz Marek Pastusiak, były prezes skierniewickiej spółki, został wiceburmistrzem Rawy Mazowieckiej.
W środę 12 sierpnia Dariusz Misztal, burmistrz Rawy Mazowieckiej, powołał swojego zastępcę. Funkcję tę sprawuje Janusz Marek Pastusiak, do tej pory związany ze Skierniewicami.
Przez blisko półtora miesiąca Dariusz Misztal nie miał zastępcy. Do 30 czerwca był nim Tomasz Nowicki, który jednak złożył rezygnację z urzędu.
Burmistrz Misztal nie ukrywał, że jedną z przyczyn decyzji były publikacje medialne na temat powiązań rodzinnych obydwu panów. Powszechna była wiedza, że siostra burmistrza jest żoną Tomasza Nowickiego. Medialnemu szumowi towarzyszyło oburzenie części rawian, którzy głośno krytykowali taki stan rzeczy.
Zanim poznaliśmy nazwisko nowego wiceburmistrza, wśród typowanych kandydatów najczęściej pojawiały się dwa nazwiska: Zbigniewa Karpińskiego, obecnego doradcy burmistrza Rawy Mazowieckiej oraz Leszka Trębskiego, prezesa Rawskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, do ubiegłorocznych wyborów prezydenta Skierniewic. Osoba Marka Pastusiaka jest dla obserwatorów samorządowych roszad sporym zaskoczeniem.
Urząd miasta decyzję o powołaniu wiceburmistrza ogłosił na swojej stronie internetowej. O zakresie odpowiedzialności i zadaniach, jakie będzie nadzorował Marek Pastusiak, władze poinformują w przyszłym tygodniu podczas konferencji.
Marek Pastusiak jest doświadczonym samorządowcem. W latach 1994-98 zajmował stanowisko zastępcy prezydenta Skierniewic, a w latach 1991-94 piastował funkcję prezydenta Chełma. Potem przez ponad 16 lat był prezesem Zakładu Wodociągów i Kanalizacji WOD-KAN w Skierniewicach. Z dniem 1 kwietnia został odwołany z funkcji prezesa przez prezydenta Skierniewic, Krzysztofa Jażdżyka.
Ani z burmistrzem Misztalem, ani z wiceburmistrzem Pastusiakiem, nie udało nam się skontaktować.
To nie pierwszy przypadek, kiedy samorządowiec ze Skierniewic znajduje swoje miejsce w pobliskiej Rawie Mazowieckiej. Głośnym transferem było zatrudnienie Leszka Trębskiego na stanowisku prezesa RTBS. Niemniej spektakularne było przejście Eugeniusza Góraja, do ubiegłorocznych wyborów burmistrza Rawy, do Skierniewic. W Rawie sprawował urząd burmistrza przez cztery kadencje, teraz zastępuje prezydenta Skierniewic, gdzie odpowiada za inwestycje.
Od ostatnich wyborów samorządowych trwa roszada stanowisk. Jak się okazuje, coraz częściej samorządowcy z Rawy szukają pracy w Skierniewicach - i na odwrót. I ją dostają. Obserwując tendencję, można przypuszczać, że to nie koniec samorządowych transferów.
Kto następny i na jakie stanowisko? W kolejce czeka wielu doświadczonych samorządowców z jednego i drugiego miasta, którzy stracili lukratywne posady.