Triumf pergoli
Wyrzucone z Rynku przez konserwatora zabytków drewniane pergole teraz wracają - po wyrzuceniu z pracy konserwatora...
W środę na plac przed ratuszem zjechały cztery drewniane pergole. Są jednym z elementów kiermaszu wielkanocnego i wpisują się w rustykalny wystrój Rynku: drewnianych bud i wozu drabiniastego na środku.
- Teraz przywieźliśmy cztery pergole, ale po zakończeniu kiermaszu i sprzątnięciu drewnianych domków przywieziemy wszystkie pozostałe pergole, również te stojące teraz przez halą OSiR - wyjaśnia Piotr Majka, prezes Zakładu Utrzymania Miasta, gdzie konstrukcje zimowały.
Drewniane pergole, jakie pod koniec czerwca ub. roku pojawiły się w Rynku, spotkały się z życzliwym przyjęciem większości mieszkańców, ale też z niechęcią Katarzyny Stareckiej, szefowej skierniewickiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Uważała, że toporne konstrukcje pasowałyby w jakimś wiejskim skansenie, a nie na reprezentacyjnym placu miasta, poza tym ustawiono je bez czekania na decyzję konserwatora i bez konsultacji. Zgodę wydała więc warunkowo i pergole miały bezpowrotnie zniknąć z Rynku przed ubiegłorocznym świętem kwiatów. Zniknęły.
W lutym tego roku zarządzeniem wojewody łódzkiego delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków przy ulicy Trzcińskiej w Skierniewicach uległa likwidacji. Jej pracownicy zostali przeniesieni do centrali w Łodzi, poza szefową, którą zwolniono.
- Pracownik zajmujący się Skierniewicami jest na zwolnieniu i nie ma jeszcze nawet rozpakowanych papierów. My o niczym nie wiemy, ja jestem z Łodzi i nie znam Skierniewic, nawet nigdy tam nie byłam - usłyszeliśmy w odpowiedzi na pytanie, czy jest zgoda wojewódzkiego konserwatora zabytków na powrót pergoli do skierniewickiego Rynku.
W ratuszu mówią krótko: jest społeczna potrzeba, bo ludzie nie wyobrażają sobie Rynku bez dodatkowych miejsc do siedzenia.
- Trwają rozmowy z konserwatorem na temat rozstawienia pergoli na czas sezonu. Teraz konstrukcje zostały wykorzystane do wielkanocnego strojenia Rynku, razem z wozem i pisankami. W niedzielę będzie można zobaczyć końcowy efekt - informuje Przemysław Rybicki z biura prasowego UM.