Trudne pieniądze na inwestycje drogowe
Pieniądze na przebudowę dróg dostaną nieliczni, a pozostali nie mogą mieć nadziei, że coś jednak dla nich zostanie
Powiat rawski, jako jedyny samorząd w naszym regionie, skorzysta z dofinansowania na przebudowę jednej z dróg w powiecie. Urząd Marszałkowski w Łodzi pozytywnie zaopiniował 299 wniosków z całego województwa, ale żeby przyznać dofinansowanie każdej z tych inwestycji, musiałby dysponować kwotą ponad 200 mln zł. Tymczasem miał do rozdania zaledwie 60,9 mln zł, a więc dotację otrzyma tylko 76 samorządów z listy rankingowej.
Powiat rawski ubiegał się o dofinansowanie przebudowy drogi powiatowej Wiechnowice-Lesiew na odcinku Sierzchowy-Sanogoszcz, liczącym prawie 4 km długości. Szacunkowy koszt inwestycji wynosi prawie 1,5 mln złotych, zaś powiatowi przyznano dotację w kwocie niemal 943 tys. zł.
- Musimy zakończyć to zadanie do października 2017 roku, a więc będzie ono realizowane w przyszłym roku - informuje Małgorzata Killman, dyrektor wydziału infrastruktury w rawskim starostwie. - Droga zostanie poszerzona do 6 metrów, zyska nową wzmocnioną nawierzchnię i pobocza.
To nie jedyna inwestycja, o dofinansowanie której ubiegał się powiat - za unijne pieniądze chciał także przebudować fragment drogi z Białej Rawskiej do Zawad, wnioskując o ponad 1 mln dotacji, oraz drogę Wałowice-Wilkowice (w tym przypadku dotacja miała wynieść prawie 600 tys. zł). Te inwestycje jednak znalazły się zbyt daleko na liście. Pierwszą z tych inwestycji powiat zgłosił już do „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej”. Niemal otarła się o dotację gmina Cielądz, która na liście rankingowej znalazła się na 82. pozycji. Gmina chciała przebudować drogę Stolniki-Kuczyzna i wnioskowała o dotację w wysokości 367,3 tys. zł.
- Gdyby była lista rezerwowa, to moglibyśmy jeszcze liczyć na dotację, bo jakieś pieniądze zostaną przecież po przetargach - ubolewa wójt Paweł Królak. - Ale tak nie będzie, a na rozdysponowanie pieniędzy, które zostaną, ma być ogłoszony kolejny konkurs.
Wójt zamierza przełożyć inwestycję na kolejny rok i postarać się o pieniądze z innego programu.