Tulipanem go!
Skierdelek
Skierdelek wybrał się także w dzień kobiet na dworzec.
Ujrzał tam mości panującego ze swoją świtą.
Skierniewiczanki wracające po kilkunastu godzinach do domu otrzymywały tulipany. Kwiat wywoływał uśmiech, ale trochę przez łzy.
- Co mi po kwiatku, lepiej zająłby się tworzeniem obiecanych miejsc pracy, żebym dojeżdżać nie musiała - usłyszał Skierdelek.
Tulipan, broń obosieczna...