Uwaga, Skierdelek odszczekuje
W ubiegłym tygodniu Skierdelek opowiedział o spóźnionym dyrektorze CKiS i burze, jaką ów dostał od Abelarda Gizy.
W piątek rozdzwoniły się telefony i niezadowolony dyrektor centrum tłumaczył, że to nie on się spóźnił.
Skierdelek dopytał tu i ówdzie i rzeczywiście, okazało się że coś się psinie na oczy rzuciło i dyrektora CKiS z panem z drugiego rzędu pomylił.
Chociaż Abelard Giza na swoim fanpejdżu pisze dziękując za gościnę: „Urzędnicy mogą nas cmoknąć, albo - jak arcyśmieszek Filip - obrzucić owsianką”. O co chodzi z owsianką, Skierdelek nie wie i w tym tygodniu boi się pytać.
Tymczasem bije się w białą pierś łapką i przeprasza dyrekcję szacownej placówki kultury za pomyłkę, a na przyszłość obiecuje dwa razy oczy przetrzeć, zanim coś raz wyszczeka.