W obawie przed zamachami młodzież z zagranicy rezygnuje z przyjazdu do diecezji łowickiej
Na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie do diecezji łowickiej przyjedzie 1,1 tys. wiernych z zagranicy. To o 1,4 tys. mniej niż zakładano wcześniej. Młodzi Europejczycy boją się zamachów terrorystycznych. Część obcokrajowców wybrało także diecezje położone bliżej miejsca, w którym pod koniec lipca z młodzieżą spotka się papież Franciszek.
W Multimedialnym Centrum Kultury w Łowiczu strona kościelna zorganizowała spotkanie dotyczące organizacji diecezjalnych spotkań z młodzieżą oraz ŚDM w Krakowie. Ks. Adam Bednarczyk, koordynator ŚMD Diecezji Łowickiej poinformował, że z 2,5 tys. zapowiadanych gości z zagranicy przyjedzie około1,1 tys. osób. Będzie to tysiąc Włochów, którzy zostaną rozlokowani w największych ośrodkach miejskich diecezji łowickiej, 50 Francuzów, których gościć będą Skierniewice i około 50 Białorusinów zakwaterowanych w Puszczy Mariańskiej.
- Jeżeli nic niepokojącego nie wydarzy się podczas Euro 2016 i warszawskiego szczytu NATO, to być może więcej osób zdecyduje się na przyjazd do Polski - dodaje ks. Bednarczyk.
Na spotkanie z papieżem Franciszkiem do Krakowa wybiera wielu się młodych ludzi z diecezji łowickiej. Specjalnie dla nich stworzono Miasteczko Łowickie. Ulokowano je na prywatnym polu o powierzchni 3,5 hektara w Śledziejowicach. Mieści się ono zaledwie 2 kilometry od stacji PKP Kokotów i jest w podobnej odległości od Campus Misericordiae, czyli miejsca głównych uroczystości z udziałem Ojca Świętego. MŁ podzielono na siedem sektorów: łowicki, skierniewicki, rawski, kutnowski, łęczycki, sochaczewski i żyrardowski.
Łącznie na polu namiotowym przygotowano blisko 2 tysiące miejsc. Obecnie zarezerwowano około 500 z nich, więc strona kościelna wydłuża możliwość zapisów na czerwiec.
Mniejsze od zakładanego zainteresowanie Miasteczkiem Łowickim ma dwa główne powody. Koszt tzw. Pakietu Łowickiego, czyli tygodniowego pobytu w Śledziejowicach od 25 lipca do 1 sierpnia wraz z obiadami i transportem kolejowym do Krakowa i z powrotem wyceniono na 550 zł. Nie każdego na to stać, choć i tak jest to tańsza opcja od pakietu pielgrzyma oferowanego przez krakowski komitet organizacyjny ŚDM. Najbardziej bogata opcja kosztuje tam 760 zł, a ta porównywalna do łowickiej - 690 zł. Część rodziców obawia się jednak o zdrowie i życie młodzieży, która znalazłaby się w miejscu mogącym stać się celem zamachów terrorystycznych.
- Nie przewiduję nic poważniejszego od ewentualnych udarów słonecznych - uspokaja Marek Sajak, dyrektor techniczny Miasteczka Łowickiego. - Szczególną uwagę poświęcamy kwestiom bezpieczeństwa. Każda osoba przebywająca na terenie ogrodzonego siatką pola namiotowego będzie miała identyfikator. Bramy wjazdowe oraz ogrodzenie będzie monitorowane przez ośmiu ochraniarzy. Na miejscu będziemy mieli także trzech lekarzy, dwunastu ratowników medycznych oraz sześciu strażaków z wozem bojowym.
Organizatorzy Miasteczka Łowickiego liczą na to, że wiele osób, podobnie, jak dzieje się to przy zapisach na pielgrzymki, czeka z rejestracją na ostatnią chwilę.