W Rawie znają się na rolniczych kasach
W ratuszowych kuluarach od dłuższego czasu słyszano o nowych etatach dla radnych. Informacje potwierdziły się
Rawa Mazowiecka ma kolejny powód do dumy: dwóch radnych będzie reprezentowało miasto pełniąc funkcje w oddziałach KRUS w Łodzi i Skierniewicach.
Wygląda na to, że w Rawie do tej pory było co najmniej kilka utalentowanych osób, które nie miały wcześniej szansy na pełne zaprezentowanie umiejętności. Wszystko zaczęło się jednak zmieniać wraz z rezygnacją ze stanowiska wiceburmistrza Rawy, Tomasza Nowickiego. Po kilku miesiącach ciszy o byłym wiceburmistrzu ponownie zrobiło się głośno - kilka tygodni temu został dyrektorem łódzkiego oddziału KRUS. Jest to wielce prestiżowa funkcja, co zostało zauważone na uroczystościach z okazji 225. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, gdzie byłego wiceburmistrza przedstawiono obecnemu na zamku audytorium z nazwiska oraz funkcji. Gdy już Tomasz Nowicki zadomowił się na dyrektorskim stanowisku okazało się, że w Rawie są jeszcze inne, kompetentne oraz odpowiednie osoby do pracy w KRUS.
Tak się złożyło, że obydwaj są radnymi i przewodniczą radzie miasta.
Zbigniew Sienkiewicz, przewodniczący rady miasta, został właśnie kierownikiem oddziału administracyjno-gospodarczego w Łodzi. Po spełnieniu wymogów formalnych, pod koniec kwietnia, wraz z jedną kontrkandydatką, przechodził rozmowę kwalifikacyjną w Łodzi. Na rozmowę wzywał sam dyrektor Nowicki. Niedaleki, bo skierniewicki KRUS od zeszłego tygodnia też ma nowego kierownika. Został nim Jacek Malczewski, wiceprzewodniczący rady miasta. Pomimo wyrażanych początkowo wątpliwości, ostatecznie propozycję przyjął.
Obydwaj radni zapewniają, że praca w innych miastach nie będzie w żaden sposób kolidowała z ich dyżurami radnych oraz obecnością na sesjach rady miasta.
Jak widać odwołanie Tomasza Nowickiego z funkcji wiceburmistrza, postrzeganego przez wielu jako „szara eminencja” rawskiej polityki, wielu osobom wyszło jednak na dobre. Kto będzie następny? Czekamy.
