W Skierniewicach powstaje miejska jednostka budżetowa DPS
Na pewno nie chcę wypuścić domu pomocy w ręce prywatne czy dawać komuś w dzierżawę - zapowiadał prezydent Krzysztof Jażdżyk... I nie dał, choć niektórzy mają wątpliwości, czy dobrze zrobił.
Budowa Domu Pomocy Społecznej na finiszu, tymczasem na ostatniej w sierpniu sesji RM radni podjęli uchwałę w sprawie utworzenia jednostki budżetowej miasta o nazwie Dom Pomocy Społecznej w Skierniewicach. Oznacza to, że wbrew wcześniejszym obawom DPS nie będzie kolejną spółką komunalną z dobrze opłacanym prezesem (choć jak widać po Centrum Kultury i Sztuki, w Skierniewicach i dyrektor jednostki budżetowej może mieć niezłą pensję…).
Uchwała o utworzeniu nowej jednostki wejdzie w życie dwa tygodnie po jej ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego. Wtedy miasto ogłosi konkurs na dyrektora DPS, który będzie jednoosobowo zarządzał jednostką.
Budowa DPS przy ul. Nowobielańskiej rozpoczęła się kilkanaście lat temu, ale ze względu na brak pieniędzy przerwano ją w 2001 roku. Od tego czasu kolejne władze samorządowe miały różne pomysły na jej dokończenie, ale udało się to dopiero obecnej ekipie prezydenta Krzysztofa Jażdżyka. Sukces?
- Dokończenie budowy DPS owszem, jest sukcesem, ale i my po kilku latach prób sprzedaży doszliśmy do wniosku, że trzeba go dokończyć - według obecnego radnego, a poprzedniego prezydenta Leszka Trębskiego błędem obecnej ekipy jest zatrzymanie DPS w strukturach miasta. - Obiekt powinien być dokończony i wydzierżawiony, bo zarządzany przez miasto będzie generował koszty. O ile wiem, samorządowe domy pomocy są deficytowe, natomiast całkiem dobrze radzą sobie te prowadzone przez fundacje czy stowarzyszenia - uważa Leszek Trębski.
DPS będzie placówką stałego pobytu dla 51 osób w podeszłym wieku. Jego budowa zakończy się z końcem listopada tego roku. Nowemu dyrektorowi pozostanie wyposażyć placówkę i przyjąć pierwszych podopiecznych, kierowanych tu przez Miejskie Ośrodek Pomocy Rodzinie.