W szalonym świecie fajnie jest dostrzec motylka
Sekretarz Miasta Rawa Mazowiecka uwielbia podglądanie przyrody. W stercie papierów znalazłaby bez problemu igłę.
Ogromną cześć pokoju sekretarz miasta w rawskim ratuszu zajmują segregatory, pudła z dokumentami, wszechobecne papiery i pisma.
Na biurku sterta teczek. Jolancie Makowskiej jednak to zupełnie nie przeszkadza, jest doskonale zorientowana, gdzie i co się znajduje.
- Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się to wszystko uporządkować, bo część rzeczy można już oddać do archiwum. - mówi z uśmiechem pani sekretarz, z precyzją wydobywając z czeluści szuflady karteczkę z numerem telefonu, który podaje interesantce.
Obok kilku kwiatków na biurku jest także koszyczek z cukierkami.
- Bardzo lubię cukierki. Pracownicy, którym spada poziom cukru przychodzą do mnie, bo wiedzą, że tutaj się pokrzepią- śmieje się Jolanta Makowska.
Sekretarz pytana o to, co lubi robić odpowiada, że obserwować przyrodę.
Gdy o niej opowiada, robi to tak sugestywnie, że słuchającemu wizualizują się wiosenne, pachnące łąki ze śpiewem ptaków w tle.
- Ile w trawie jest żyjątek... Zawsze jest co poobserwować, niezależnie od pory roku. Lubię patrzeć, jak jedna roślina z drugą współżyje albo się kłóci. Przyroda ma fascynującą konstrukcję. Ostatnio zapatrywałam się w piękne chmury. Warto jest tak czasami się zatrzymać...
Jolanta Makowska, oprócz przyrody, ceni sobie także podróże. Dwa razy w roku wybiera się w polskie góry. Nie szczędzi sobie także dalszych wypraw. Zachwyciły ją norweskie fiordy oraz czysta i zadbana Japonia i Szwajcaria.
Inną pasją sekretarz jest odnajdywanie swoich przodków. Stworzyła drzewo genealogiczne swojej familii, dotarła do 1796 roku i nadal poszukuje. W wolnych chwilach czyta, pływa, gotuje i gości znajomych w swoim mieszkaniu.
- Nie dorobiłam się, co prawda, męża i dzieci, ale dla wielu osób jestem przyszywaną ciocią. Mam bardzo wielu znajomych, z którymi często się spotykam. Właśnie z jedną moją koleżanką jestem w trakcie ustalania planów wakacyjnych. Nie możemy się zdecydować... - kończy Jolanta Makowska i sięga po kolejne dokumenty.
W urzędzie od zawsze
Jolanta Makowska to rodowita rawianka. Tutaj się wychowała i skończyła liceum ogólnokształcące. Na kilka lat rozstała się z miastem, gdy wybrała studia w Opolu. Tam skończyła Wyższą Szkołę Inżynierską i została specjalistką z zakresu przetwarzania i użytkowania energii elektrycznej.
Po edukacji powróciła w rodzinne strony i zaczęła pracować jako specjalista ds. ochrony środowiska, a następnie specjalista ds. przygotowania produkcji. Później jej ścieżka kariery nieco się zmieniła i zaczęła swoją przygodę z administracją publiczną.
Od 1994 roku nieprzerwanie pełni obowiązki sekretarza Miasta Rawa Mazowiecka.