Wielka woda wdzierała się nie tylko na posesje, ale i zalała część ulicy Mszczonowskiej

Ulewy i burze, które przeszły w ubiegłym tygodniu nad miastem, znowu dały się we znaki mieszkańcom. Szczególnie ucierpiały posesje przy ul. Mszczonowskiej, usytuowane pomiędzy rondem Solidarności, a granicą Skierniewic.

Pełne ręce roboty mieli strażacy. Jak informował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach Mariusz Wielgosz w czwartek, 19 lipca, jednostka miała kilkadziesiąt wyjazdów do zalań i podtopień.

- Głównie działaliśmy na terenie Skierniewic, ale strażacy wyjeżdżali również do gminy Głuchów czy Bolimów - mówił Mariusz Wielgosz.