Wiktoria nie miała łatwo. Teraz ma szansę na lepsze jutro

Czytaj dalej
Fot. Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska

Wiktoria nie miała łatwo. Teraz ma szansę na lepsze jutro

Natalia Zwolińska

Skierniewiczanie są zakochani w pomaganiu. Udowadniają to po raz kolejny niosąc pomoc samotnej mamie z 7-miesięczną córeczką. Wiktoria ma 19 lat i wróciła do Skierniewic po opuszczeniu domu samotnej matki w Łodzi. Mieszkanie, w którym ma zamieszkać jest w skandalicznym stanie.

Młoda mama nie miała łatwego życia. Wiktoria ma tylko mamę, która od 2019 roku przebywa w zakładzie karnym. Kiedy mama Wiktorii trafiła do więzienia, dziewczyna znalazła się w ośrodku wychowawczym. Kiedy zaszła w ciążę trafiła do domu samotnej matki w Łodzi. Mimo przeciwności losu chce walczyć o lepszą przyszłość dla siebie i córeczki Laury.
– Chciałam wrócić do Skierniewic. Myślałam, że jak wrócę do tego mieszkania to zacznę wszystko od początku. Jednak jak weszłam tutaj to się przeraziłam. Stałam i nie mogłam się ruszyć. A to był dopiero początek – mówi Wiktoria.
Kiedy pierwszy szok, spowodowany stanem mieszkania, minął Wiktoria zaczęła sprawdzać, które rzeczy może jeszcze wykorzystać. W związku z nieszczelnymi oknami oraz brakiem ogrzewania w mieszkaniu nawet meble były do wyrzucenia.
– Mieszkanie stało zupełnie puste przez 2 lata. Kiedy dotknęłam do szafy ona się złożyła jak domek z kart. Kiedy chciałam przesunąć biurko – blat został mi w rękach a bok odpadł. Chciałam usiąść na środku mieszkania i zacząć płakać – mówi 19-latka.
Do pomocy młodej mamie szybko ruszyli skierniewiczanie. Inicjatorem akcji jest Rafał Koczywąs, skierniewicki radny. W ciągu zaledwie kilku dni, dzięki portalom społecznościowym, o akcji dowiedziały się również miejscowe firmy. W tej chwili już 3 skierniewickie firmy włączyły się w remont mieszkania Wiktorii. Na portalu zrzutka.pl założona jest zbiórka pieniędzy na dalsze prace. A zakres prac jest bardzo duży.
– Jesteśmy już po konsultacjach z firmami budowlanymi. To mieszkanie ma wiele wad. Należy wymienić instalację elektryczną, bo stanowi zagrożenie. Sufity są bardzo nisko, mieszkanie ma około 220 cm wysokości. W kuchni sufit jest do tego wypukły. Należy go skuć. Zabezpieczyć trzeba również piec, który może stanowić zagrożenie dla malutkiej Laury. Do tego trzeba zastosować odpowiednią wentylację i wymienić rozpadające się ok – mówi Rafał Koczywąs.
Swoją pomoc zadeklarował również administrator budynku, czyli Zakład Gospodarki Komunalnej. Jest zgoda na wybudowanie dodatkowej ściany, która umożliwi stworzenie z 3 pomieszczeń jednego mieszkania. Do tej pory osobne wejścia były do pokoi, kuchni oraz łazienki. Każde z pomieszczeń miało drzwi wejściowe zamykane na klucz. W mieszkaniu zamontowane zostaną również wodomierze, dzięki którym płatności za wodę powinny być mniejsze.
W urzędzie miasta przy ulicy Senatorskiej zbierane są rzeczy pierwszej potrzeby dla samotnej mamy. Można przynosić pampersy, środki czystości, chusteczki nawilżane, środki piorące dla dzieci i dorosłych, ubranka (rozm. od „80”), ręczniki papierowe, ręczniki kąpielowe oraz pościel.

Natalia Zwolińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.