Władze gminy Łyszkowice powiadomiły śledczych o podrobieniu dokumentu dotyczącego budowy altany
Adam Ruta, wójt gminy Łyszkowice złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Łowiczu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o podrobienie dokumentu, który złożyła do urzędu gminy firma z Kalenic. Na zlecenie łyszkowickiego samorządu zbudowała ona altanę biesiadną.
W ubiegłym roku władze gminy Łyszkowice wystosowały zapytanie ofertowe związane z budową altany przy Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Łyszkowicach. Realizacją inwestycji zainteresowane były dwie firmy: z Łyszkowic i Kalenic. Pierwsza z nich zaoferowała się, że zlecone prace wykona za około 67 tys. zł. Wybrano niższą ofertę cenową z Kalenic, gdyż opiewała ona na niewiele ponad 47,5 tys. zł.
Przedstawiciele firmy, która złożyła droższą ofertę zainteresowali się drewnem wykorzystanym przez konkurencję do budowy altany. Według dokumentów złożonych gminie miała to być certyfikowana sosna o symbolu C27. – Taki materiał jest znacznie droższy od zwykłego drewna tartacznego, które na moje oko wykorzystano przy budowie altany – informuje przedstawicielka przedsiębiorstwa z Łyszkowic.
Wykonawca altany przedłożył w Urzędzie Gminy w Łyszkowicach dokument potwierdzający właściwości użytkowe drewna, które miało być wykorzystane w budowie altany, potwierdzone certyfikatem firmy notyfikującej. Miał on zostać wydany firmie, od którego przedsiębiorca z Kalenic miał nabyć sosnowe drewno. Okazało się, że certyfikat został podrobiony, a widniejąca na nim firma – DREWBUD Andrzej Pachim - w ogóle nie istnieje.
- Został on sfabrykowany – przyznaje właściciel firmy z Kalenic. – Nadzór nad tą inwestycją w całości powierzyłem dwóm pracownikom, którzy potem z niewiadomych wtedy dla mnie przyczyn zrezygnowali z pracy. Potem sam doszedłem do tego, że certyfikat został sfabrykowany. Powiadomiłem o tym gminę.
Doniesienie analizowane jest obecnie przez łowickich śledczych.
Więcej na ten temat napiszemy w piątkowym wydaniu "ITS".