Władze Łowicza biorą rekordowy kredyt. Na 9 lat chcą pożyczyć ponad 25 mln zł, a to nie koniec zadłużania miasta
Władze Łowicza ogłosiły przetarg dotyczący zaciągnięcia rekordowego w historii miasta nad Bzurą kredytu. Ratusz chce w połowie września pożyczyć na dziewięć lat (to także rekordowy okres) ponad 25,5 miliona złotych. Taki ruch finansowy burmistrza Krzysztofa Kalińskiego oznacza, że na koniec tego roku zadłużenie miasta nad Bzurą przekroczy 48 mln zł przy dochodach niespełna 130 mln zł i wydatkach inwestycyjnych szacowanych na 34,5 mln zł.
Burmistrz Krzysztof Kaliński na podstawie uchwały przedłożonej radzie miasta i zaaprobowanej przez jej członków pożyczone pieniądze chce wykorzystać na sfinansowanie tegorocznego deficytu miasta (ponad 19,3 mln zł) oraz na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań (niecałe 6,2 mln zł).
Miastu nie starcza pieniędzy m. in. na budowę rond dojazdowych do wiaduktu budowanego przez PKP PLK oraz na modernizację targowiska.
Co gorsza, można się spodziewać, że w ubiegłym roku władze miasta będą chciały zaciągnąć jeszcze większy kredyt, gdyż będą potrzebne dodatkowe fundusze na modernizację oczyszczalni ścieków oraz budowę tunelu drogowego w ul. Mostowej.
Z wieloletniej prognozy finansowej miasta wynika, że ratusz do 2022 roku będzie na coraz większym minusie. Zadłużenie na dzień 31 grudnia 2022 roku ma przekroczyć 100 mln zł przy planowanych dochodach w wysokości ponad 145 mln zł i wydatkach inwestycyjnych szacowanych na ponad 43 mln zł.
Według szacunków miejskich urzędników ratusz dopiero 2023 rok zamknie nadwyżką budżetową w kwocie ok. 4,8 mln zł przy zadłużeniu sięgającym ponad 91,8 mln zł.