Władze miasta w niełasce?
Skierdelek
Skierdelek trafił na miejską wigilię i oddał się błogiemu nastrojowi kolędowania i radości.
Czegoś mu jednak brakowało.
Patrzy i widzi, że zamiast proboszcza jakiś młody ksiądz Pismo Święte czyta.
Czyżby ksiądz proboszcz się rozchorował?
Skierdelek przecież pamięta, jak ks. proboszcz w sztabie u prezydenta Jażdżyka zwycięstwo rok temu świętował...