Włamania na plebanie i skład bomb
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o co najmniej kilkadziesiąt włamań na plebanie w całym kraju, a przy okazji natrafili na skład bomb lotniczych, granatów, min i pocisków artyleryjskich…
Policjanci ze skierniewickiej komendy policji wspólnie z funkcjonariuszami wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej w Łodzi od pewnego czasu prowadzili działania związane z licznymi włamaniami do budynków plebani w województwie łódzkim.
Do dwóch z nich doszło październikowej nocy w powiecie skierniewickim. Sprawcy wyłamali drzwi wejściowe do budynku plebanii w gminie Głuchów, skąd ukradli pieniądze w różnej walucie, a także dysk zewnętrzny. Suma strat wyceniona została na 3.000 złotych. Krótko po tym włamaniu dotarli do plebanii w gminie Maków. Uszkadzając drzwi spowodowali tam straty w wysokości 500 złotych.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że trzyosobowa grupa złodziei w wieku 39, 41 i 42 lat działała razem co najmniej od lutego tego roku. Typowaniem i rozpoznaniem plebanii zajmował się bezrobotny 41-latek, w przeszłości blisko związany ze środowiskiem klerykalnym. Dysponował szczegółowymi informacjami o liczbie księży w danej parafii, zainstalowanych zabezpieczeń plebanii i ich fotografiami. Razem, najczęściej wypożyczonymi autami, podróżowali po całym kraju dokonując kolejnych przestępstw w okolicach Szczecina, Gorzowa Wielkopolskiego, Warszawy, Radomska i Opoczna.
Cała trójka to mieszkańcy Wrocławia i tam zostali zatrzymani. Podczas przeszukania wynajmowanego przez nich mieszkania policjanci natrafili na skład broni i amunicji prawdopodobnie z okresu drugiej wojny światowej, należący do 44-letniego właściciela mieszkania: bomby lotnicze, granaty moździerzowe i przeciwpiechotne, pociski artyleryjskie oraz zapalniki.
– Podobnie jak pozostała trójka także został tymczasowo aresztowany. Sprawa pozostaje rozwojowa. Z całą pewnością zarzuty zostaną poszerzone o kolejne przestępstwa – informuje Joanna Kącka z łódzkiej komendy wojewódzkiej policji.