Dwóch mężczyzn z Soczaczewa i powiatu wyruszyło na złodziejskie występy po sąsiedzku do gminy Bolimów.
Pod koniec marca skierniewicka policja przyjęła zgłoszenia o włamaniu do szkoły w Kęszycach i do pomieszczenia gospodarczego na jednej z posesji w miejscowości Nowe Kęszyce. Ze szkoły nic nie zginęło, bo jak się potem okazało, złodzieje obawiali się aktywowania włączonego alarmu.
W Nowych Kęszycach skradli natomiast elektronarzędzia i telefon o łącznej wartości oszacowanej na około 3.000 zł.
– Policjanci pracując nad sprawą ustalili, że włamania mógł dokonać 35-letni mieszkaniec Sochaczewa mający w przeszłości problemy z prawem. Ustalenia wskazywały też, że nie dokonał tego sam. Podczas przeszukania w miejscu zamieszkania podejrzewanego ich przypuszczenia potwierdziły się. Odzyskano skradziony telefon – informuje Justyna Florczak-Mikina z KMP w Skierniewicach.
W tej sprawie zatrzymany został również 27-letni mieszkaniec powiatu sochaczewskiego, który współuczestniczył we włamaniach. Zabrał większość łupów z włamania w Nowych Kęszycach i część z nich wstawił do lombardu w Sochaczewie. Tam kryminalni odzyskali kradzioną szlifierkę.
– Sprawa jest jednak otwarta, nie wykluczone, że przestępczy duet dokonał jeszcze innych przestępstw – dodaje policjantka.