Wojciech Góraj - II miejsce

Czytaj dalej
Fot. Magdalena Grajnert
Magdalena Grajnert

Wojciech Góraj - II miejsce

Magdalena Grajnert

Sołtys dopiero zaczął swoją aktywność, a już udało mu się zrealizować kilka inwestycji. Nie udałoby się to bez zaangażowanych mieszkańców wsi.

Wojciech Góraj ma 37 lat i jest sołtysem Złotej w gminie Głuchów. Wiosną miną dwa lata, odkąd zaczął pełnić tę funkcję, więc wydawałoby się, że to niewiele czasu na realizację założeń. W przypadku pana Wojciecha nic bardziej mylnego - okazuje się, że na jego koncie jest już sporo osiągnięć, którymi może się pochwalić.

- Zrobiliśmy boisko do piłki nożnej i siłownię plenerową - mówi sołtys. - Z podobnych inwestycji mamy jeszcze w planach renowację boiska do piłki siatkowej przy szkole, altanę oraz remont budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotej.

Pan Wojciech przyznaje, że zrealizowane inwestycje były oczekiwane przez mieszkańców i cieszyły się dużym powodzeniem. Urządzenia były wprost oblegane. Okazuje się, że także społeczności Złotej potrzeba miejsca, w którym mogą wspólnie spędzić czas. Wojciech Góraj przyznaje, że wieś może liczyć na pomoc wójta i życzliwość pracowników urzędu gminy.

Złota to 150 domów, i jak wszędzie, działa tu rada sołecka.

- Mamy też bardzo zaangażowanego radnego, więc w takich warunkach naprawdę można wiele zrobić - kwituje sołtys Złotej.

Pan Wojciech działa także w tutejszej szkole podstawowej, dbając o stan budynku. Podkreśla, że mieszkańcy wsi we wszystkich przedsięwzięciach chętnie pomagają.

Wojciech Góraj poza sołtysowaniem pracuje w firmie, gospodarzy na 15 hektarach, jest członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej i prezesem Gminnej Spółki Wodnej w Głuchowie.

Jak znajduje na wszystko czas?

- Sam nie wiem, ale chyba nie potrafię inaczej - śmieje się pan Wojciech.

Samo sołtysowanie też zajmuje sporo czasu. Dla Wojciecha Góraja to jednak efekty działań są najważniejsze.

- Ta praca daje naprawdę duże efekty przy uruchamianych funduszach sołeckich - opowiada sołtys. - Jeśli tylko są chęci, wsparcie władz i mieszkańców, okazuje się, że sporo można zrobić.

Magdalena Grajnert

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.