Wojciech Smarzowski kręcił film na terenie skierniewickiej parowozowni
Na terenie skierniewickiej parowozowni ekipa Wojciecha Smarzowskiego, reżysera powstającego filmu "Wołyń" kręciła niektóre sceny z udziałem mieszkańców Skierniewic jako statystów. Zdjęcia na terenie parowozowni zakończyły się w poniedziałek 9 lutego o koło godz. 4.
Wcześniej pracownicy ekipy przeprowadzili wśród skierniewiczan casting, który miał wyłonić statystującą grupę. Znaleźli się w niej między innymi członkowie Klubu Seniora Ustronie.
– Dla nas casting odbył się na terenie klubu – relacjonuje Elżbieta Rusiecka-Kucharska. – Przystąpiliśmy do niego z naszymi dziećmi i wnukami. Wielu z nas zakwalifikowało się do filmu.
Teren parowozowni wraz z kolekcją zabytkowego taboru kolejowego znakomicie nadawał się jako miejsce filmowania scen wywózki Polaków na Syberię.
Główną bohaterką filmu jest młoda dziewczyna, która wraz z rodzicami mieszka w jednej z wołyńskich wsi i zakochuje się w ukraińskim chłopcu. Ojciec jednak postanawia wydać za bogatego wdowca Macieja Skibę. Wkrótce w życiu mieszkańców małej wioski na Wołyniu wszystko się zmieni, bo wybucha II wojna światowa.
Film wejdzie na ekrany w 2016 r.
Scenariusz i reżyseria: Wojciech Smarzowski
Muzyka: Mikołaj Trzaska
Zdjęcia: Piotr Sobociński
W rolach głównych występują:
Michalina Łabacz – Zosia Głowacka
Arkadiusz Jakubik – Maciej Skiba
Jacek Braciak