Wójt Dominik Moskwa i zastępca czekają na wyrok

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Dzik
Roman Bednarek

Wójt Dominik Moskwa i zastępca czekają na wyrok

Roman Bednarek

Prokurator domaga się dla samorządowców kary 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Ponieważ sprawa jest skomplikowana, sąd odroczył ogłoszenie wyroku do 14 października.

Na początku października odbyła się ostatnia rozprawa trwającego ponad 3,5 roku procesu, w którym na ławie oskarżonych zasiada wójt gminy Skierniewice Dominik Moskwa oraz jego zastępca Izabela Ż.

Gdy doszło do mów końcowych, prokurator zażądał dla Dominika Moskwy kary 1 roku pozbawienia wolności za zarzuty związane z pracami drogowymi oraz 10 miesięcy pozbawienia wolności za wykorzystywanie pracowników gminy przy remoncie mieszkania (w obydwu przypadkach w zawieszeniu na 2 lata). Łącznie wnioskował o karę 1 roku pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata. Wnioskował też o karę 1 roku pozbawienia wolności dla zastępcy wójta w zawieszeniu na 1 rok.

- Jestem zaskoczony, że prokurator popiera akt oskarżenia, nie uwzględniając tego, co się działo na sali sądowej - skomentował wniosek oskarżenia Maciej Rakowski, obrońca Dominika Moskwy i złożył wniosek o uniewinnienie podkreślając, że zgromadzone dowody nie przesądzają o tym, że gospodarz gminy działał na niekorzyść interesu publicznego.

Samorządowcy zostali oskarżeni o naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych przy zlecaniu robót drogowych jednej ze skierniewickich firm. Prace te wykonano w Miedniewicach na dwóch odcinkach w pierwszym półroczu 2011 r. Jeden z nich prowadził z Miedniewic do Pamiętnej, a drugi do Jarmużki.

Wójtowi prokuratura zarzuciła ponadto, że podpisywał dokumenty dotyczące tych robót w okresie, gdy przebywał na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Oskarżono go także o wykorzystywanie pracowników gminy przy remoncie swojego mieszkania podczas ich godzin pracy w urzędzie.

Ostatnia rozprawa odbyła się pomimo nieobecności obrońcy Izabeli Ż., chociaż złożony został wcześniej wniosek o jej odroczenie. Na początku sąd uchylił wszystkie wnioski obrony Dominika Moskwy, które dotyczyły ponownego przesłuchania niektórych świadków w sprawie. Sędzia Krzysztof Kotynia przy każdym z nich argumentował, że wniosek „w sposób oczywisty zmierza do przedłużenia postępowania”.

Dopuścił jednak wniosek o umożliwienie wójtowi Moskwie złożenie dodatkowych wyjaśnień. Gospodarz gminy Skierniewice przypomniał, że naprawy obydwu odcinków dróg zostały wykonane w czasie, gdy on przebywał na zwolnieniu lekarskim. Zachorował w styczniu 2011 r., a do pracy wrócił w czerwcu. Przyznał jednak, że umowę na wykonanie remontu podpisał z wykonawcą 14 stycznia 2011 r. Z jego wyjaśnień wynikało, że była to umowa na remont odcinka Miedniewice-Pamiętna.

- W 2010 roku w pobliżu Skierniewic budowana była autostrada A2 i odcinek ten zniszczyły doszczętnie tiry dowożące kruszywo na plac budowy. Droga była tak zdewastowana, że kawałki asfaltu wylatywały spod kół samochodów, więc remont był konieczny - tłumaczył Dominik Moskwa. - Remont tej drogi rozpoczął się dopiero w kwietniu ze względu na warunki atmosferyczne. Gdy była ona już zniszczona, tiry zaczęły jeździć odcinkiem Miedniewice-Jarmużka i w krótkim czasie też ją zdewastowały. Wówczas, już pod moją nieobecność, zapadła w gminie decyzja o remoncie także i tego odcinka. Decyzję tę podjęto między innymi w wyniku interwencji ówczesnego przewodniczącego rady gminy.

Zdaniem oskarżenia, drogi te powinny zostać potraktowane jako jedna inwestycja, na wykonanie której należało ogłosić przetarg. W praktyce zadania zostały potraktowane odrębnie i zakwalifikowane jako remonty wykonane z pominięciem procedury przetargowej.

Wójt zaprzeczał, jakoby podpisywał jakiekolwiek dokumenty podczas swojej choroby. Podkreślał również, że oceny stanu dróg dokonywał pracownik gminy, posiadający kwalifikacje w tym kierunku. Określał również wielkość strat w nawierzchni i zakres niezbędnych prac.

- On też dokonał wyboru wykonawcy tego remontu - dodał Dominik Moskwa.

Obydwoje oskarżeni podkreślali, że są niewinni. Wyrok zostanie ogłoszony 14 października.

Roman Bednarek

dziennikarz

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.