Wpadła ministerialna kasa
Ministerstwo Sportu i Turystyki rozdało dofinansowania w ramach programu „Klub 2017”.
Ministerstwo Sportu i Turystyki postanowiło w kolejnych programach wspierać, a także rozpowszechniać kulturę fizyczną. W tym roku resort zaoferował klubom oraz stowarzyszeniom sportowym program „Klub 2017”.
Głównym celem programu jest finansowe wsparcie stowarzyszeń sportowych. Na realizację programu w 2017 roku MSiT przeznaczył łączną kwotę 30.000.000 złotych. Kluby sportowe mogły ubiegać się o dofinansowanie jednej lub wielu sekcji.
Jeśli dany klub ubiegał się o dofinansowanie dla jednej sekcji, mógł wnioskować o 10.000 złotych, zaś kluby wielosekcyjne mogły zabiegać o 15.000 złotych. Oczywiście należało spełnić kilka wymogów formalnych. W pierwszej kolejności odrzucane były wnioski, w przypadku gdy klub uzyskał już dotację ze środków publicznych w wysokości przekraczającej 200.000 złotych.
W sumie wnioski złożyło 4.469 klubów z całej Polski. 2.037 wniosków zostało rozpatrzonych pozytywnie. Prześwietliliśmy kluby ze Skierniewic, Łowicza oraz Rawy Mazowieckiej (nie braliśmy pod uwagę całych powiatów).
Zabrakło pieczątki
W Skierniewicach o dofinansowanie ubiegało się osiem klubów sportowych.
Kwotę 15.000 złotych otrzymał Skierniewicki Klub Karate Kyokushinkai. Pozytywnie zostały rozpatrzone też wnioski złożone przez: UKS Nawa Skierniewice, VIS Skierniewice, a także Skierniewickie Stowarzyszenie Radioorientacji Sportowej. Otrzymały one po 10.000 złotych.
Negatywnie został rozpatrzony wniosek Wojownika Skierniewice. W uzasadnieniu ministerstwo zawarło następujący komentarz: „Przedstawione spr. finansowe nie spełnia wymogów zgodnie z ustawą o rachunkowości (brak bilansu, rachunku zysków i strat) Statut niepotwierdzony za zgodność z oryginałem zgodnie z reprezentacją (jest tylko podpis inspektora).”
- Wszystko było w porządku, ale zabrakło jedynej pieczątki „za zgodność z oryginałem”. Jesteśmy zdziwieni, ponieważ wszędzie przedstawiamy takie samo sprawozdanie. W ubiegłym roku nie mieliśmy problemu i otrzymaliśmy dofinansowanie z poprzedniej edycji programu - mówi Jerzy Gołębiewski, prezes Wojownika Skierniewice.
Brak załącznika
Dofinansowania nie udało się także pozyskać Ósemce Skierniewice. Powód odrzucenia wniosku przez ministerstwo? „Brak sprawozdania finansowego/bilansu”.
- Jestem przekonana, że wysłaliśmy wszystkie dokumenty i załączniki. Niestety, nie jestem w stanie udowodnić, że tak było. Posiadam jedynie dowód nadania, ale to nie rozwiązuje sprawy. Nie ukrywam, że byłam tym rozgoryczona - komentuje Kinga El-Ward, prezes Ósemki Skierniewice.
Działaczka dodaje, że klub w zeszłym roku również składał wniosek na dofinansowanie i udało się w drugim rzucie.
- W pierwszej edycji również nie otrzymaliśmy, ale ministerstwo nie podawało wtedy powodów - dodaje Kinga El-Ward.
Dotacji nie otrzymał AZS za brak informacji na przedłożonej dokumentacji finansowej o deklarowanej kwocie dotacji w roku 2016, natomiast WOPR Skierniewice przekroczyła kwotę dotacji w deklarowanym wniosku.
WOPR to nie sport
W Rawie Mazowieckiej Dwójka Rawa Mazowiecka otrzymała 15.000 złotych, zaś MLUKS Rawa zainkasował 10.000 złotych.
Pięć stowarzyszeń nie skorzysta z ministerialnego dofinansowania.
W trzech przypadkach (Triathlon Rawa, Jedynka, Futbol) był źle przedstawiony bilans finansowy za poprzedni rok.
Juvenia Rawa Mazowiecka błędnie uzupełniła wniosek. Nie podała ilości trenerów oraz przedstawiła niezgodną specyfikację sprzętową wraz z kalkulacją kosztów. Natomiast WOPR Rawa Mazowiecka w uzasadnieniu usłyszał, że „niezgodność celów stowarzyszenia”.
Łowicz pozytywnie
Tylko dwa łowickie kluby zmieściły się na liście klubów pozytywnie zaopiniowanych. To MUKS Pelikan Łowicz, który może liczyć na wsparcie 10.000 złotych, a także Łowicki Klub Karate Kyokushin Fighter z kwotą 15.000 złotych.
Żaden z łowickich klubów nie został odrzucony.
Jednak w tym roku przed klubami jeszcze jedna szansa. Do połowy lipca można było składać ponownie wnioski na drugą turę. Wyniki kolejnego programu już jesienią.