Z dniem 7 stycznia 1988 roku miałem mały jubileusz - XXV lat pracy w PKP i pierwszą nagrodę jubileuszową. Mój naczelnik, kiedy jeszcze pracowałem na Odolanach stwierdził, że kiedy się odbierze pierwszą nagrodę jubileuszową, to można mówić o sobie, że jest się „starym kolejarzem”. Tak też później, przy różnych okolicznościach, posługiwałem się tym terminem. Wysokość tej nagrody to 27 000 złotych.
W mojej firmie nic się nie zmieniło, po takiej długiej przerwie i pobycie w Czechosłowacji, wróciłem do swoich obowiązków. Kiedy 13 maja wróciłem z Siedlec i skończyłem służbę o godzinie 23. 00 (pamiętam datę, był to piątek 13), dyspozytor przekazał mi informację, że jutro mam wolne i w poniedziałek ma się zgłosić do kierownika oddziału.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień