Wszyscy wokół mają bieżącą wodę, tylko im władza nie chce jej dostarczyć

Czytaj dalej
Fot. Roman Bednarek
Roman Bednarek

Wszyscy wokół mają bieżącą wodę, tylko im władza nie chce jej dostarczyć

Roman Bednarek

Mieszkańcy Miedniewic i Samic od lat nie mogą się doprosić kawałka wodociągu. Wszystko wskazuje na to, że woda bieżąca popłynie z ich kranów w przyszłym roku.

Miedniewice i Samice w gminie Skierniewice przylegają do siebie - oddziela te miejscowości jedynie droga gruntowa. Działki po prawej stronie tej drogi należą do Samic, a po lewej - do Miedniewic.

Wspomniana droga gruntowa odchodzi od drogi asfaltowej, która biegnie przez obydwie miejscowości aż do Kamiona. Pod asfaltem jest wodociąg, z którego korzystają mieszkańcy Miedniewic i Samic, ale nie jest on dostępny dla tych, którzy zamieszkali przy drodze gruntowej. Tam woda nie dociera, a wystarczyłoby pociągnąć instalację wodociągową nieco dalej od asfaltówki i problem byłby rozwiązany.

Okazuje się, że w 2012 roku gmina planowała zbudować w tym miejscu wodociąg. Nawet zaplanowano na ten cel pieniądze w budżecie, ale odstąpiono od inwestycji. W listopadzie 2012 r. wójt gminy Dominik Moskwa pisemnie poinformował wszystkich zainteresowanych, że „(...)Z uwagi na obowiązujące przepisy w zakresie projektowania infrastruktury technicznej(...)oraz szerokość drogi(...)niemożliwe jest zaprojektowanie sieci w istniejącej drodze(...)”. Dalej wójt informował, że podejmowane były rozmowy z właścicielami działek, aby uzyskać od nich zgodę na poprowadzenie wodociągu przez ich grunty, ale takiej zgody nie uzyskali.

W ten sposób rozrastające się osiedle domów jednorodzinnych zostało na lata całe pozbawione wody. Każdy zatem kopie sobie własną studnię, co nie rozwiązuje problemu.

- Po prostu wody jest tutaj za mało - wzdycha Mariusz Reszel, jeden z mieszkańców osiedla. - Wystarcza jej na trochę, a później pompa ciągnie błoto. Poza tym dałem wodę do przebadania i okazało się, że zawiera bakterie coli, na co mam papier.

- Podobnie jest u mnie - dodaje Stanisław Różański z Warszawy. - Już dawno bym się tutaj przeprowadził, gdybym miał wodę. Przez jej brak miałem nawet problem z wykończeniem domu. Ze studni woda szybko ucieka, a pogłębić się jej nie da, bo można kopać tylko do 20 metrów.

Rada gminy zajęła się problemem mieszkańców Samic i Miedniewic w maju bieżącego roku. Komisja finansów pojechała nawet na miejsce potencjalnej budowy wodociągu, aby naocznie przekonać się, jak wygląda sytuacja.

- Generalnie doszliśmy do wniosku, że należy ten wodociąg zbudować i jak najszybciej podjąć działania w tym kierunku - mówił 23 czerwca podczas sesji rady gminy przewodniczący Paweł Nagórski. - Poprosiliśmy wójta, aby zorientował się, jaki będzie koszt tej inwestycji.

Stanisław Różański nie jest przekonany co do dobrej woli wójta. Bulwersuje go fakt, że gospodarz gminy próbował wmówić wszystkim, że budowa będzie kosztować ok. 1 mln zł.

- Dowiadywałem się w Wod-Kanie o koszty takiego przedsięwzięcia i powiedziano mi, że wyniosłyby około 60 tys. zł - mówi mężczyzna. - Nawet jeśli jest to zaniżona kwota, to nijak ma się do jednego miliona.

Wójt Dominik Moskwa zapowiedział, że gmina popracuje nad koncepcją przeprowadzenia wodociągu w wąskiej drodze.

- Dziwię się tylko, że mieszkańcy, którzy domagają się wody, jednocześnie nie zgadzają się na przeprowadzenie jej przez ich działki - ubolewa gospodarz gminy. - Wprawdzie nie powinno być wodociągu w pasie drogowym, ale projektant przymierzy się do takiego rozwiązania, które będzie, niestety, droższe od tego, zgodnie z którym wodociąg przechodziłby przez prywatne grunty. Sprawa jest złożona, ale doprowadzimy ją do końca. Mieszkańcy jednak muszą uzbroić się w cierpliwość.

Mieszkańcy rzeczywiście będą musieli jeszcze wykazać się cierpliwością, bo - jak powiedział przewodniczący Nagórski - gmina nie dysponuje w tej chwili wolnymi pieniędzmi. Radni zobowiązali się jednak, że uwzględnią inwestycję w budżecie na 2018 rok. Wszystko wskazuje na to, że problem zostanie rozwiązany.

Roman Bednarek

dziennikarz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.