WYBORY PARLAMENTARNE 2015: Politycy z naszego regionu zwierają szyki
Dorota Rutkowska "jedynką" na liście PO, Krystyna Ozga "dwójką" PSL, Dariusz Seliga w ogóle nie startuje w wyborach. Leszek Trębski będzie nas przekonywał do swojej kandydatury z list PiS, ale zapowiada, że i tak woli być prezydentem Skierniewic. W Rawie o głosy będzie walczyć Teresa Pietrzak i Agnieszka Bienias, startują Dariusz Klimczak i Paweł Bejda, a w Łowiczu Kamil Sobol i Ada Heichman.
Nie wszystkie partie polityczne ogłosiły już pełne listy swoich kandydatów do Sejmu RP na terenie piotrkowskiego okręgu wyborczego, do którego należy powiat skierniewicki i rawski. Znamy jednak kandydatów najważniejszych ugrupowań.
Platforma Obywatelska wystawiła w tym okręgu 18 kandydatów.
Na czele listy figuruje nazwisko Doroty Rutkowskiej ze Skierniewic, która mandat poselski sprawuje drugą kadencję. W poprzedniej kadencji była posłanką 10 miesięcy, przejmując mandat po osobie, która wygrała wybory do sejmiku woj. łódzkiego. Na obecną kadencję mandat poselski zdobyła samodzielnie.
- Po raz pierwszy kandyduję do Sejmu z pierwszej pozycji na liście i zdaję sobie sprawę z tego, że jest to ogromna odpowiedzialność. Zupełnie inaczej muszę organizować kampanię, myśląc o całej grupie - podkreśla Dorota Rutkowska. - Przygotowując listę kandydatów staraliśmy się, aby z każdego powiatu była przynajmniej jedna mocna osoba.
"Jedynka" na liście PO liczy, że partia wprowadzi do Sejmu przynajmniej dwa mandaty z okręgu piotrkowskiego, czyli utrzyma to, co wywalczyła w poprzednich wyborach. Pomimo najgorszych chyba wyników sondażowych w historii ugrupowania. - Zdaję sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo, ale będziemy robili bardzo intensywną kampanię i wierzę, że odrobimy straty - zapowiada. - Będziemy walczyli do ostatniego dnia.
Z tej samej listy, z pozycji 15., kandyduje do sejmu Tadeusz Bujnowski, lekarz pediatra, ordynator oddziału dziecięcego szpitala w Skierniewicach. To jego debiut polityczny, chociaż ma za sobą epizod w postaci sprawowania mandatu radnego miejskiego w Skierniewicach.
- Na pewno nie kandydowałbym, gdyby nie propozycja pani marszałek Elżbiety Radziszewskiej - mówi Tadeusz Bujnowski. - Jestem znany zarówno w Rawie, jak i w Skierniewicach, więc mam nadzieję na dość dużą liczbę głosów, które zasilą naszą listę. Wprawdzie moim pierwszym zadaniem jest leczenie, ale mam nadzieję, że gdybym dostał się do parlamentu, moje doświadczenie udałoby się przełożyć na dobrą organizację ochrony zdrowia w kraju.
W Rawie Mazowieckiej z listy PO kandyduje Teresa Pietrzak, była prezes Rawskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Kandydatka do Sejmu liczy na głosy mieszkańców Rawy i powiatu rawskiego. Jest to jej drugi start do wyścigu o mandat poselski. W 2014 roku ubiegała się także o miejsce w Europarlamencie. Teresa Pietrzak kandyduje z 9. pozycji na liście.
- Trudno mi teraz mówić o moich szansach na ewentualny sukces - podkreśla. - Niech o tym zdecydują wyborcy.
Na miejscu 11. listy PO znalazło się nazwisko Hanny Moscardo-Malinowski, która prowadzi gospodarstwo ogrodnicze w gminie Kowiesy w powiecie skierniewickim.
Z listy Prawa i Sprawiedliwości o mandat poselski ubiega się Leszek Trębski, były prezydent Skierniewic. W tej chwili jest prezesem Rawskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Mieszka w Skierniewicach.
Chociaż w momencie oddawania gazety do druku lista PiS z okręgu piotrkowskiego nie była jeszcze ostatecznie zatwierdzona, nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że były prezydent Skierniewic zajmuje na niej czwartą pozycję.
- Kandydując w tych wyborach jako podstawowy cel przyjąłem wsparcie swoimi głosami listę PiS - podkreśla Leszek Trębski. - Jestem samorządowcem, natomiast w parlamencie chodzi o zupełnie inne rzeczy. Gdyby wyborcy powierzyli mi mandat, to oczywiście go przyjmę, ale za trzy lata i tak stanę do walki o fotel prezydenta Skierniewic.
Do Sejmu z listy PiS kandyduje także Rafał Ambrozik z Rawy Mazowieckiej - aktualny radny sejmiku województwa łódzkiego, dyrektor rawskiego biura poselskiego europarlamentarzysty, Janusza Wojciechowskiego.
Kandydatem do Sejmu z pierwszą pozycją na liście Polskiego Stronnictwa Ludowego jest Dariusz Klimczak z powiatu rawskiego, obecnie wicemarszałek województwa łódzkiego. Dariusz Klimczak bez sukcesu kandydował w ubiegłym roku do Parlamentu Europejskiego. Nie udało nam się z nim skontaktować.
Na liście PSL nie zabraknie Krystyny Ozgi ze Skierniewic, która kandyduje z drugiego miejsca. Na wcześniej przygotowanej liście jej nazwisko nie figurowało, natomiast w gronie kandydatów znalazła się jej córka Beata Ozga-Flejszer.
- Myślałam o tym, aby się wycofać z polityki, oddając miejsce młodszym, ale na konwencji krajowej prezes Janusz Piechociński postawił mi zadanie, proponując drugie miejsce na liście - mówi Krystyna Ozga. - Będę starała się to zadanie wykonać. Nigdy nie próbowałam oceniać moich szans w wyborach, ponieważ dla mnie priorytetem jest jak najlepszy wynik listy, przynajmniej taki, który pozwoli wziąć dwa mandaty z okręgu piotrkowskiego. Pozycja na liście nie przesądza o zdobyciu mandatu, bo uzyskuje go osoba, która największe poparcie, a o tym decydują wyborcy. Dwukrotnie kandydowałam z ostatniego miejsca na liście, raz do Sejmu i raz do sejmiku, i w obydwu przypadkach uzyskałam mandat.
Krystyna Ozga mandat poselski sprawuje już czwartą kadencję.
Z listy Zjednoczonej Lewicy kandydują do Sejmu dwie osoby ze Skierniewic. Piotr Pierkoś jest szefem Sojuszu Lewicy Demokratycznej w powiecie skierniewickim, pracuje w skierniewickiej delegaturze Kuratorium Oświaty w Łodzi. O mandat poselski ubiegał się już cztery lata temu.
- Przy takim poparciu lewicy będzie ciężko dostać się do Sejmu, ale będziemy walczyć do końca - zapowiada.
Po raz pierwszy kandyduje do Sejmu Dorota Bogatko ze Skierniewic - radna miejska, właścicielka gabinetu podologicznego.
- Udział w wyborach zaproponowano mi, gdy byłam na wakacjach i początkowo zaskoczyło mnie to - relacjonuje. - Później przemyślałam tę propozycją i po konsultacji z mężem i bliskimi znajomymi postanowiłam ją przyjąć.
Dorota Bogatko nie jest członkiem żadnej partii, ale - jak sama podkreśla - jej serce bije po lewej stronie.
Na liście lewicy znalazła się także Agnieszka Bienias, adwokat z Rawy Mazowieckiej. Przedstawia siebie jako aktywną działaczkę SLD od niemal 20 lat. Kilkakrotnie ubiegała się już o mandat poselski.
- Trudno wyrokować, jaki będzie wynik tegorocznych wyborów - ocenia. - Uważam, że im lepszy wynik lewica osiągnie w całym kraju, tym większe będą moje szanse.
Z tej samej listy kandyduje Paweł Rochmiński, radny gminy Biała Rawska, właściciel gospodarstwa rolnego. W przypadku wyborów do Sejmu powiat łowicki znalazł się w tzw. sieradzkim Okręgu Wyborczym nr 11.
Platforma Obywatelska wystawi z Łowicza Kamila Sobola oraz Adę Heichman.
Kamil Sobol jest znanym taekwodeką oraz szefem Łowickiej Akademii Sportu, natomiast Ada Heichman jest działaczką Stowarzyszenia Młodych Demokratów w Łowiczu. Jest także córką nieżyjącego już Bolesława Heichmana, jednego z liderów PO w Łódzkiem. - Do senatu wystawiamy natomiast kandydaturę Danuty Zakrzewskiej - informuje Jacek Kłos z łowickiej PO.
Łowiczanka jest obecnie przewodniczącą Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi.
Polskie Stronnictwo Ludowe do Sejmu RP wystawi z Łowicza Pawła Bejdę, członka Zarządu Województwa Łódzkiego, a zarazem szefa PSL w Łowickiem oraz Zofię Rogowską-Tylman, pracującą w szpitalu radną powiatową.
Kandydatem ludowców na senatora będzie były poseł PSL, Tadeusz Gajda ze Skaratek.
Zjednoczona Lewica do wyborczych szranków wystawi posła SLD Cezarego Olejniczaka ze Starego Waliszewa oraz Małgorzatę Mosińską z łowickiego ZNP. Oboje będą ubiegać się o miejsce w Sejmie RP.
Nowoczesna Ryszarda Petru wystawi dwójkę mieszkańców powiatu łowickiego, którzy chcą zasiąść w poselskich ławach. Będzie to Tomasz Górczyński, przedsiębiorca i społecznik z Bielaw oraz Małgorzata Smyk, prowadząca gospodarstwo rolne w Trabach.
Ugrupowanie KORWiN na swoich listach wyborczych umieściło Rafała Węglika z powiatu łowickiego.
W przypadku list wyborczych Prawa i Sprawiedliwości oraz ruchu Pawła Kukiza to ciągle są one tworzone.
Jeżeli chodzi o PiS, to kandydowanie na posła proponowano m. in. Teresie Kowalskiej, szefowej łowickiej "Solidarności", rehabilitantowi Krzysztofowi Kwerendzie z gminy Nieborów oraz Janowi Znykowi, pedagogowi z gminy Zduny.
- Nie ma pojęcia, czy w końcu znalazłam się na tej liście, czy nie - mówi mieszkanka gminy Nieborów.
Marcin Kosiorek, lider PiS w Łowickiem, poinformował nas, że skład list poda nam dopiero po ich rejestracji.