Marcin Niklewicz

Wybory samorządowe: kampania senna i bez konkretów

Z nielicznych plakatów wyborczych nie można dowiedzieć się o pomysłach na miasto kandydatów do samorządu Fot. Marcin Niklewicz Z nielicznych plakatów wyborczych nie można dowiedzieć się o pomysłach na miasto kandydatów do samorządu
Marcin Niklewicz

Brak konkurencji, brak zaangażowania i chyba brak wiary w zwycięstwo u niektórych kandydatów - to charakterystyczny rys tegorocznej kampanii przed wyborami samorządowymi. Co gorsza, listę „braków” uzupełnia brak wiedzy wyborców na temat pomysłów na miasto, z jakimi poszczególni kandydaci ubiegają się o samorządowy mandat.

Tegoroczne wybory samorządowe w Skierniewicach od rozpoczęcia odliczania kalendarza wyborczego nie wzbudzają większych emocji. Co gorsza, także wśród niektórych kandydatów na prezydenta czy do rady miasta. Przejawia się to w rekordowo niskiej liczbie zarejestrowanych list (z czym komitety i tak miewały problem) oraz pretendentów do objęcia sterów w ratuszu, ale też w zaangażowaniu poszczególnych kandydatów w walkę o głosy wyborców. Tak, jakby na nieco ponad tydzień przed wyborczym rozstrzygnięciem jego wynik był już ustalony.

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.

    już od
    2,46
    /tydzień
Marcin Niklewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.