Zabawa prawem
Zarząd powiatu łowickiego przez trzy miesiące działał nielegalnie. Poważnych konsekwencji obawiają się radni.
Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi stwierdziło nieważność uchwał Zarządu Powiatu Łowickiego ze stycznia i lutego w sprawie zmian w budżecie na rok 2015. Powód? Ich sprzeczność z prawem. Opozycyjni radni obawiają się, że nielegalne funkcjonowanie zarządu powiatu może mieć poważne konsekwencje.
Po ubiegłorocznych wyborach samorządowych pierwsza sesja nowej kadencji Rady Powiatu Łowickiego odbyła się 27 listopada. Właśnie wtedy rada wybrała do zarządu trzy osoby: starostę, wicestarostę i jednego członka zarządu. Zgodnie z obowiązującym na ten dzień statutem powiatu łowickiego, zarząd powinien składać się z pięciu osób: starosty jako przewodniczącego, wicestarosty i trzech członków zarządu. W niekompletnym składzie zarząd rozpoczął działalność jako organ wykonawczy powiatu łowickiego.
Ta działalność od początku budziła zastrzeżenia opozycyjnych radnych. Janusz Michalak podczas grudniowej sesji nadzwyczajnej zapytał, kiedy zostanie uzupełniony zarząd, który nie działa w pełnym składzie.
Starosta Krzysztof Figat od początku uważa jednak, że zarząd działał legalnie.
- Mieścił się osobowo w granicach nakreślonych prawem przez akt wyższego rzędu niż statut powiatu - twierdzi szef powiatowego samorządu w Łowiczu. Krzysztof Figat podkreśla, że RIO nie jest odpowiednią instytucją do rozstrzygania o tym, czy zarząd działa legalnie, czy też nie. Radny powiatowy Wojciech Miedzianowski alarmuje, że sytuacja jest niebezpieczna nie tylko ze względów organizacyjnych, ale przede wszystkim finansowych.
- Dokumenty datowane są na marzec tego roku, a rada powiatu nic nie wiedziała o zaistniałej sytuacji do wrześniowej sesji - mówi radny. - Nic nie powiedziano o pierwszej decyzji RIO, a podczas sesji wyszło przez przypadek, że sprawa ma ciąg dalszy i RIO uchyla kolejne uchwały.
W tej sprawie 29 października miała się odbyć rozprawa w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Łodzi.
Czworo opozycyjnych radnych zgłosiło w styczniu zastrzeżenia do organu nadzoru czyli wojewody łódzkiego. Wojewoda nie zajęła się sprawą, uznając pismo za skargę. Wojewoda skierowała pismo do rady, ale głosowali również członkowie zarządu.
W swoim piśmie z dnia 11 sierpnia stwierdza, że głosowanie przez członków zarządu jest niedopuszczalne, bo głosują w swojej sprawie. Na kolejne pismo do wojewody radni do tej pory nie otrzymali odpowiedzi. Tłumacząc sytuację przed RIO reprezentant powiatu twierdził, że zarząd działał zgodnie z prawem, a wolą rady powiatu był wybór zarządu w mniejszym składzie osobowym. Tymczasem zgodnie z ustaleniami kolegium, rozpoczęcie i prowadzenie działalności przez trzyosobowy zarząd doprowadziło do naruszenia art. 27 ust. 1 ustawy. Wybór zarządu nie został zakończony, zatem nie może prowadzić działalności. Powinien działać „stary”. [/b]
Powołując nowy zarząd, starosta Krzysztof Figat wręczył wypowiedzenia członkom „starego” zarządu, Grażynie Wagner i Dariuszowi Kosmatce.
- Nowi członkowie zarządu nie mieli prawa podjąć pracy i pobierać wynagrodzenia. Członkowie poprzedniego zarządu mogą próbować ubiegać się o jego zwrot - uważa Wojciech Miedzianowski.
Nowy statut umożliwiający działanie „nowego” zarządu uchwalony przez radę powiatu łowickiego wszedł w życie 24 lutego. Decyzje podjęte przez zarząd od momentu jego powołania do tej daty są nieprawomocne.
RIO przygląda się tylko uchwałom finansowym, ale są także organizacyjne. Choćby w przypadku udzielonych pełnomocnictw do świadczenia woli kierownikom jednostek czy zatwierdzenia dokumentów przetargowych i ich ogłoszenia. Jeśli było dwóch konkurentów, ten drugi może wystąpić na drogę sądową. Koszty takich spraw mogą być dotkliwe.
- Osoby nieuprawnione reprezentowały powiat. To zabawa prawem, która nie powinna mieć miejsca - podsumowuje Wojciech Miedzianowski.